Sigourney Weaver w roli nastoletniej Kiri w Avatarze 2 zachwyciła fanów

Rola aktorki Sigourney Weaver w Avatarze: Istocie wody zrobiła ogromne wrażenie na fanach. Mająca ponad 70 lat aktorka wcieliła się w nastolatkę, która dopiero poznaje świat. I zdaniem widzów świetnie poradziła sobie z zadaniem.

science fiction
Zbigniew Woźnicki 19 grudnia 2022
2
Źrodło fot. Avatar: Istota wody; reż. James Cameron; Walt Disney Studios Motion Pictures; 2022
i

Avatar: Istota wody, tak samo jak oryginalna produkcja, korzysta ze zdobyczy najnowszych technologii. CGI oraz przechwytywanie ruchu były regularnie wykorzystywane, co pozwoliło stworzyć niesamowite środowisko Pandory, a także kreacje głównych bohaterów.

Duże pochwały zebrała Sigourney Weaver, która w Istocie wody wciela się w córkę Jake’a i Neytiri o imieniu Kiri. Jest to tym bardziej ciekawe, jeśli przypomnimy sobie, że w Avatarze z 2009 roku Weaver również wystąpiła, ale jako doktor Grace Augustine. Tym razem jednak zadanie mogło wydawać się o wiele trudniejsze, ponieważ aktorka musiała w przekonujący sposób odegrać młodą dziewczynę.

W opinii fanów zadanie udało się wykonać:

Muszę przyznać, że Sigourney Weaver zwaliła z nóg swoim występem – Jeff Zhang.

Może ci się wydawać, że kochasz Sigourney Weaver, ale dopóki nie skonfrontujesz się z tym, że Sigourney Weaver gra krnąbrną oraz uroczą nastolatkę Na'Vi, to tak naprawdę jeszcze nie żyłeś – jof.

W Avatarze: Istocie wody Sigourney Weaver dała jeden ze swoich najlepszych występów. Ona jest niedościgniona – Richard Newby.

Moim zdaniem to prawdziwa MVP Avatara: Istoty wody. Pokochałem Kiri i szczerze uważam, że to był najlepszy występ dekady dla Sigourney Weaver. Stworzyła niesamowicie interesującą postać, a do tego świetnie zrealizowaną. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć ją w kolejnym filmie/filmach – Shaurya Chawla.

Sigourney Weaver wróciła do szkoły średniej, żeby studiować nastolatki. Dzięki temu chciała wprowadzić siebie w stan umysłu swojej nowej 14-letniej postaci. Weaver uczęszczała na lekcje i obserwowała nastolatki, dzięki czemu podczas odgrywania Kiri była w stanie odwzorować pewne manieryzmy i wysoki ton głosu – GIANT FREAKIN ROBOT.

Praca aktorki musiała przynieść owoce, ponieważ Avatar: Istota wody przyciąga widzów do kin, a produkcja zbiera wyjątkowo pozytywne oceny. Już teraz wiemy, że pod koniec 2024 roku premierę ma mieć trzecia część serii, co daje szansę na zobaczenie Sigourney Weaver w roli bardziej dojrzałej i doświadczonej Kiri.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach