Reżyser Avengers rozbija jeden z mitów o MCU

Do tej pory większość fanów zapewne myślała, że filmy należące do MCU tworzone były zgodnie z ustalonym wcześniej planem. Okazuje się jednak, że prawda jest zupełnie inna, niż mogłoby się wydawać.

ciekawostki filmowe
Marcin "Nicek" Nic 6 kwietnia 2022
3

Trochę światła na tę sprawę rzucił Joe Russo, czyli jeden z reżyserów Avengers: Endgame. W rozmowie z serwisem Deadline (via Screen Rant) stwierdził on bowiem, że tak naprawdę żadnego planu nie ma, a wszystko oparte jest o ciągle pojawiające się pomysły.

Kevin Feige jest genialny, ponieważ tak naprawdę nie ma żadnego planu. Jest pomysł, ale przecież nie można czegoś zaplanować, jeśli film, który tworzysz okaże się klapą. Wiele rzeczy było wymyślanych pomiędzy kolejnymi filmami. Niektóre decyzje o rozwoju historii wymyślaliśmy dopiero po fakcie. Liczymy na to, że któregoś dnia dotrzemy do jakiejś historii, jeśli będziemy to wszystko robić dobrze, to połączymy to w jedną całość.

Russo jako przykład podał motyw zabójstwa rodziców Tony’ego Starka. Osoby zaznajomione z filmami z MCU dobrze wiedzą, że dokonał tego Zimowy Żołnierz, jednak decyzja ta została podjęta dopiero podczas prac nad filmem Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów.

Było to więc dalsze nawiązanie do sceny z Kapitana Ameryki: Zimowego żołnierza, w którym Arnim Zola sugeruje, że to właśnie tytułowy antagonista filmu doprowadził do śmierci Howarda i Marii Starków.

Komentarz Joe Russo pokazuje więc, jak wygląda proces tworzenia filmów przez Marvela. Już wcześniej mówiło się o tym, że istnieje tak zwany „plan pięcioletni”, jednak twórcy dają sobie również możliwość zmiany pierwotnych planów. W dużej mierze ma na to wpływ reakcja publiczności na poszczególne produkcje.

Stworzenie tak dobrze prosperującej maszyny, jaką niewątpliwie jest obecnie Kinowe Uniwersum Marvela, byłoby trudne do zaplanowania. MCU nie jest tworzone przez jednego człowieka, a pracujący nad filmami reżyserowie mogą mieć przecież odmienne wizje.

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w zeszłym roku wylądował w GOL-u. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Przez większą część roku chodzi niewyspany, w związku z zarywaniem nocek na oglądaniu meczów NBA. Nadal jednak uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

Kogo Chris Hemsworth zagrał w Furiosie? Wyjaśniamy, kim jest Dementus

Kogo Chris Hemsworth zagrał w Furiosie? Wyjaśniamy, kim jest Dementus

„Nie, mam 18 lat”. Król Karol zadał Natalie Portman komiczne pytanie na premierze filmu Star Wars

„Nie, mam 18 lat”. Król Karol zadał Natalie Portman komiczne pytanie na premierze filmu Star Wars

„Nie mógłbym bardziej nienawidzić tego wszystkiego”. Hugh Grant narzeka na doświadczenia z planu Wonki

„Nie mógłbym bardziej nienawidzić tego wszystkiego”. Hugh Grant narzeka na doświadczenia z planu Wonki

Nowe Riverdale w tym tygodniu z premierą na Netflixie. Tak prezentuje się The Archies

Nowe Riverdale w tym tygodniu z premierą na Netflixie. Tak prezentuje się The Archies

Serial Spider-Man od Amazona ma showrunnera. Za sterami twórca Punishera Netflixa

Serial Spider-Man od Amazona ma showrunnera. Za sterami twórca Punishera Netflixa