Przyszłe produkcje z uniwersum DC będą filmowane jak The Batman

The Batman w reżyserii Matta Reevesa odniósł ogromny sukces. Z tej okazji prezes Warner Bros. Pictures, Toby Emmerich, w rozmowie dla serwisu Deadline, podzielił się swoją wizją DCEU i zapowiedział, że w przyszłości studio przede wszystkim postawi na jakość swoich produkcji.

Tym komentarzem Emmerich wyraźnie zarysowuje granice między projektami filmowymi DC i MCU. W przeciwieństwie do Marvela, studio nie wydaje się być zainteresowane posiadaniem dobrze zdefiniowanego planu i trzymaniem się kanoniczności, o ile poszczególne filmy dobrze sobie radzą.

Świetlana przyszłość DCEU

Jak wynika z wypowiedzi prezesa Warner Bros., studio będzie dawało wolną rękę filmowcom w przyszłych projektach. Do tej pory wszystkie produkcje DC wydane w ciągu ostatnich pięciu lat cechują się dość wyraźnymi, osobliwymi tonami i nie łączą się ze sobą w spójną, kanoniczną całość. Mowa tutaj m.in. o Jokerze Todda Phillipsa, Legionie Samobójców Jamesa Gunna, czy o ostatnim Batmanie.

Powiązane:Najlepsze filmy na HBO Max 2023, nasze top 12

Są to przykłady na to, że kiedy Warner Bros. pozwala filmowcom przelać ich wizję bez martwienia się o spójność z kanonem, powstają perełki, które mogą pochwalić się Oscarami i imponującym box officem.

Pozostaje nam zatem cieszyć się, że Warner Bros. wyciąga lekcje ze swoich dokonań i wykorzystując własne doświadczenie, chce zmierzać w bardzo dobrą stronę. A jeśli jeszcze nie widzieliście najnowszego Batmana to lećcie do kin, bo to kawał dobrego filmu.

Czytaj więcej:Najlepsze filmy kryminalne 2023, nasze top 16