filmomaniak.pl NEWSROOM Powstaje prequel Willy'ego Wonki. O rolę główną stara się Tom Holland Powstaje prequel Willy'ego Wonki. O rolę główną stara się Tom Holland Po Genem Wilderze oraz Johnnym Deppie czas na kolejnego filmowego Willy'ego Wonkę. O angaż do roli charakterystycznego kapelusznika rywalizuje dwóch popularnych aktorów młodego pokolenia. ciekawostki filmoweKarol Laska 20 stycznia 2021 3 W SKRÓCIE:17 marca 2023 roku obejrzymy film pod tytułem Wonka, który opowie o młodzieńczych latach ekscentrycznego właściciela fabryki czekolady;główną rolę zagra albo Tom Holland, albo Timothée Chalamet. Serwis Collider podaje, że powstanie nowy film o fikcyjnym właścicielu fabryki czekolady, Willym Wonce. Tym razem jednak przedstawi on nieco wcześniejszy etap z życia tegoż bohatera, sięgający jego młodzieńczych lat. Dzieło nosi tytuł Wonka i zadebiutuje 17 marca 2023 roku, a więc jeszcze trochę na nie poczekamy. Powiązane:Najlepsze komedie 2024, nasze top 10 A kto wcieli się w tytułową rolę? Trudno bowiem wejść w buty tak utalentowanych aktorów jak Johnny Depp czy Gene Wilder. Rozważono już parę kandydatur, w tym między innymi Ryana Goslinga (La La Land, Blade Runner 2049), Donalda Glovera (Atlanta, Guava Island) czy Ezry Millera (The Flash, Charlie), ale każda z nich została już odrzucona. Na poważnie rozpatrywane są aktualnie dwa duże nazwiska i każde z nich wydaje się być wyborem co najmniej ciekawym. Tom Holland jako Willy Wonka – widzicie to? Pierwszym z nich jest Tom Holland, czyli jeden z najbardziej rozchwytywanych aktorów młodego pokolenia ostatnich lat. Zasłynął on przede wszystkim z najnowszego wcielenia Spider-Mana w MCU, a za jakiś czas gracze zobaczą jak poradzi sobie w roli Nathana Drake’a w ekranizacji Uncharted. Ponadto już niedługo, bo 26 lutego, pojawi się dramat braci Russo z jego udziałem pod tytułem Cherry, który mierzy w zdobycie wielu festiwalowych nagród. Willy’ego Wonkę może również zagrać Timothée Chalamet, czyli młody gwiazdor o ogromnym potencjale i talencie. Po raz pierwszy zrobiło się o nim głośno za sprawą bardzo emocjonalnego dramatu pod tytułem Tamte dni, tamte noce. Następnie jego kariera ruszyła z kopyta i wystąpił w wielu uznanych filmach artystycznych pokroju Lady Bird, Mojego pięknego syna, Króla czy Małych kobietek. Teraz oczekujemy niecierpliwie jego najważniejszej kreacji – mowa oczywiście o roli Paula Atrydy w nadchodzącej Diunie. Obydwie kandydatury wydają się być jak najbardziej uzasadnione. Kto jednak sprawdziłby się lepiej jako Willy Wonka? Koniecznie dajcie znać w komentarzach, bo wybór nie należy do najłatwiejszych. Oto Tom Holland jako Nathan Drake na planie UnchartedTom Holland dostał scenariusz Spider-Mana 3, ale nie zamierza spoilerować filmuCzytaj więcej:Wonka funduje czekoladowy zawrót głowy, ale nie otumania POWIĄZANE TEMATY: aktorzy kino ciekawostki filmowe Tom Holland Wonka Karol Laska Karol Laska Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty. „Byłem w potrzasku”. Ten film z 2012 roku wart 100 mln dolarów ocalił karierę Hugh Granta i pomógł mu ponownie czerpać przyjemność z aktorstwa „Byłem w potrzasku”. Ten film z 2012 roku wart 100 mln dolarów ocalił karierę Hugh Granta i pomógł mu ponownie czerpać przyjemność z aktorstwa „Nie było to satysfakcjonujące”. Odtwórczyni uwielbianej postaci w Harrym Potterze wyznała, że występ w serii dla niej nie przypominał aktorstwa „Nie było to satysfakcjonujące”. Odtwórczyni uwielbianej postaci w Harrym Potterze wyznała, że występ w serii dla niej nie przypominał aktorstwa „Myślę, że jestem do tego przyzwyczajona”. Angelina Jolie z klasą odpowiedziała producentowi, który nazwał ją „minimalnie utalentowanym rozpuszczonym bachorem” „Myślę, że jestem do tego przyzwyczajona”. Angelina Jolie z klasą odpowiedziała producentowi, który nazwał ją „minimalnie utalentowanym rozpuszczonym bachorem” „To było traumatyczne”. Keira Knightley przez kilka lat po Piratach z Karaibów musiała chodzić na terapię „To było traumatyczne”. Keira Knightley przez kilka lat po Piratach z Karaibów musiała chodzić na terapię James Earl Jones po raz pierwszy spotkał Carrie Fisher nie na planie Star Wars, tylko Teorii wielkiego podrywu. Aktorzy wystąpili w zabawnej scenie James Earl Jones po raz pierwszy spotkał Carrie Fisher nie na planie Star Wars, tylko Teorii wielkiego podrywu. Aktorzy wystąpili w zabawnej scenie