„Popadłem w samozadowolenie”. Daniel Radcliffe „nienawidzi” swojego występu w tej części Harry'ego Pottera

Daniel Radcliffe opowiedział szczerze o tym, w której części Harry’ego Pottera jego zdaniem wypadł najgorzej. Jak stwierdził, „nienawidzi” swojego występu w niej.

fantasy
Edyta Jastrzębska 2 lipca 2024
1
Źrodło fot. Harry Potter i Książę Półkrwi, David Yates, Warner Bros. Pictures, 2009
i

Daniel Radcliffe dorastał i rozwijał się jako aktor na oczach milionów. Na plan Harry’ego Pottera wkroczył jako jedenastolatek i przez kolejne lata jego aktorską szkołą były właśnie plany kolejnych części. Aktor miał swoje lepsze i gorsze występy, jednakże jest jedna odsłona tej serii, która budzi w nim szczególnie negatywne emocje ze względu właśnie na jego własny występ.

Mianowicie mowa tu o 6. części, czyli Harrym Potterze i Księciu Półkrwi, w którym, jak sam Radcliffe przyznał w rozmowie z Daily Mail, zagrał jednowymiarowo, co wynikało między innymi z tego, że wpadł w samozadowolenie.

Jak widać, na jego fach wpływ miały sukcesy i międzynarodowa sława, których doświadczył właśnie za sprawą Harry’ego Pottera i które doprowadziły do błędów w ocenie własnego wykonania.

I dlatego trudno mi oglądać takie filmy jak Harry Potter i Książę Półkrwi, bo po prostu nie jestem w nich zbyt dobry. Nienawidzę tego. Moje aktorstwo jest bardzo jednowymiarowe i widzę, że popadłem w samozadowolenie, a to, co chciałem zrobić, po prostu nie wyszło. Moim najlepszym filmem jest piąty [Zakon Feniksa], ponieważ widzę w nim progres.

A choć Radcliffe ogólnie nie przepada za oglądaniem siebie na ekranie, co także zaznaczył w tym wywiadzie, robi to i nie zawsze podchodzi do własnych występów tak krytycznie. Zwrócił uwagę na to, że lubi to, jak zagrał w Harrym Potterze i Zakonie Feniksa, będącym 5. odsłoną serii. Wychodzi więc na to, że po szczycie nadszedł ten szczególny spadek, znienawidzony przez Radcliffe’a.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„Nie mogę się poddać, inaczej utonę”. Robert De Niro szczerze opowiada o trudnościach, jakie niesie ze sobą granie w serialu Netflixa

„Nie mogę się poddać, inaczej utonę”. Robert De Niro szczerze opowiada o trudnościach, jakie niesie ze sobą granie w serialu Netflixa

Za 2 dni ukaże się pierwszy wielki przebój fantasy tego roku, który na nowo przedstawi historię sprzed ponad 200 lat

Za 2 dni ukaże się pierwszy wielki przebój fantasy tego roku, który na nowo przedstawi historię sprzed ponad 200 lat

„Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela

„Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela

Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać”

Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać”

At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew?

At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew?