Ponad 40 letni kultowy film sci-fi powstał dzięki porażce Diuny

Czy film, który nigdy nie powstał, miał szansę cokolwiek zmienić? Okazuje się, że tak, a jego wpływ był naprawdę duży, bo dzięki temu nieudanemu projektowi otrzymaliśmy jeden z najbardziej kultowych filmów z gatunku science fiction. Obcy nie powstałby, gdyby nie ogromna porażka ekranizacji Diuny Franka Herberta.

Powiązane:Kiedy rozgrywa się serial Alien? Umiejscowienie produkcji na osi czasu Obcego

Alejandro Jodorowsky wymarzył sobie film, który miał być najbardziej ambitny, artystyczny i przypominający narkotyczną wizję, bez konieczności posiłkowania się takimi substancjami. Wizja Jodorowsky’ego początkowo nie była ograniczana przez studia finansujące projekt i możliwe, że właśnie to było pierwszym krokiem do upadku tego szalonego pomysłu. Dzieło miało trwać ponad dziesięć godzin, a jego obsada miała obejmować największe nazwiska jak Salvador Dali i Orson Welles, muzyką zaś miał zająć się zespół Pink Floyd.

Wszystko zaczęło się w 1974 roku, gdy francuski producent, Michel Seydoux, skontaktował się z Alejandro Jodorowskym i zaproponował mu zadanie wyreżyserowania adaptacji Diuny. Co prawda sam artysta nigdy wcześniej nie czytał powieści Herberta, ale znał ją z opowieści przyjaciół i stwierdził, że to doskonała okazja, szczególnie, że w Hollywood panowało wtedy przekonanie, iż ta ekranizacja jest niemożliwa do wykonania. Przy efektach wizualnych miał pracować Dan O'Bannon, i pomimo że wielka wizja Jodorowsky’ego nie doszła do skutku, to przed O’Bannonem otworzyła się ścieżka do stworzenia innego głośnego widowiska.

Ale droga prowadząca do Obcego nie była łatwa dla Dana O’Bannona. Wszystko zaczęło się zaraz po anulowaniu Diuny w reżyserii Jodorowsky’ego. Specjalista od efektów wizualnych musiał opuścić Paryż, ponieważ został bez grosza przy duszy i bez mieszkania. Przeżył załamanie nerwowe, ale nie porzucił świata filmów i zaczął tworzyć scenariusze, to była jedna z rzeczy, które miały mu pomóc podnieść się finansowo.

Dzięki wsparciu innego pisarza u którego pomieszkiwał w tym trudnym czasie, Ronalda Shusetta, powstał scenariusz zatytułowany Star Beast, który po wykupieniu go przez wytwórnię Fox został przemianowany na dobrze znanego Obcego.

Przy pracach nad tą kultową produkcją spotkało się wiele osób, które współpracowały wcześniej przy filmie Jodorowsky’ego: Jean Giraud, czyli słynny autor komiksów, malarz Hans Rudolf Giger odpowiedzialny za stworzenie ikonicznego kostiumu ksenomorfa, czy Chris Foss – grafik i ilustrator.

Tak dzięki filmowi, który nigdy nie powstał, stworzono podwaliny pod inne kultowe dzieło science fiction, które następnie stało się ogromną franczyzą. Jeśli zainteresowała Was wizja Alejandro Jodorowsky’ego i jego wersja Diuny, to w 2013 roku powstał dokument zatytułowany Diuna Jodorowsky’ego, opowiadający tę fascynującą historię filmu tworzonego z takim rozmachem, że musiał ugiąć się pod własną wspaniałością.

Czytaj więcej:Najlepsze filmy wszech czasów - to jest 20 filmów, które polecam każdemu