„Podpisałem wyrok śmierci”. Chris Evans był przekonany, że Kapitan Ameryka będzie kiepskim filmem

Okazuje się, że Chris Evans miał bardzo poważne obawy przed przyjęciem roli Kapitana Ameryki. Aktor czuł, że ekranizacja może nie spotkać się z pozytywnym odbiorem widzów.

news
Kamil "grim_reaper" Kleszyk 6 listopada 2023
2
Źrodło fot. Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie, Joe Johnston, Marvel Studios, 2011
i

Teraz, gdy widzowie czują ogromną ekscytację na myśl, że Chris Evans mógłby powrócić do roli Kapitana Ameryki, aż trudno sobie wyobrazić, iż przeszło dekadę temu aktor poważnie wahał się nad przyjęciem propozycji dołączenia do MCU.

Gwiazdor będąc wielkim fanem postaci Kapitana Ameryki, zastanawiał się, czy zdoła odpowiednio przedstawić na ekranie tego kultowego bohatera. Przypomnijmy, że komiksowy heros po raz pierwszy zadebiutował w 1941 roku i z miejsca stał się jedną z ikon popkultury. Wejście w buty Steve’a Rogersa nie należało zatem do najprostszych zadań.

Gdyby tego było mało, Chrisa Evansa martwiło coś jeszcze. Aktor, który kilka lat wcześniej wystąpił w dwóch odsłonach słabo przyjętej Fantastycznej Czwórki, miał obawy, że film o bohaterze z czasów II wojny światowej również mógłby się nie przyjąć we współczesnym kinie.

Właśnie podpisałem swój wyrok śmierci. Moje życie się skończyło. Największym zmartwieniem, jakie miałem, było robienie słabych filmów. Nie chcę robić beznadziejnych filmów i być zobowiązanym umową do robienia tandety – wyjawił Evans w niedawno wydanej książce MCU – The Reign Of Marvel Studios (via FandomWire).

Jak się finalnie okazało, w obu tych przypadkach obawy aktora się nie sprawdziły. Debiutujący w 2011 roku film Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie okazał się wielkim hitem i zapewnił Evansowi kolejne występy w tej roli. W sumie gwiazdor pojawił się w trzech solowych obrazach, czterech widowiskach serii Avengers i zaliczył niewielkie występy w filmach o innych bohaterach MCU.

I chociaż w Avengers: Koniec gry Steve Rogers przekazując swoją tarczę Samowi Wilsonowi przeszedł na superbohaterską emeryturę, nie jest wykluczone, że Evans nie wróci do roli, która dała mu największą rozpoznawalność.

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Był tak zły”. Anthony Hopkins nienawidzi występu Marlona Brando, który jego zdaniem zawiódł w tym filmie wojennym

„Był tak zły”. Anthony Hopkins nienawidzi występu Marlona Brando, który jego zdaniem zawiódł w tym filmie wojennym

„Chichotali”. Al Pacino był okropnie traktowany na planie Ojca chrzestnego i marzył o uwolnieniu się od tego projektu

„Chichotali”. Al Pacino był okropnie traktowany na planie Ojca chrzestnego i marzył o uwolnieniu się od tego projektu

Venom 3 - czy w Ostatnim tańcu jest scena po napisach?

Venom 3 - czy w Ostatnim tańcu jest scena po napisach?