Od „ani mi się śni” do „tak”. Gwiazda kultowego horroru stanowczo odmawiała powrotu, ale reżyser nowego sequela ją przekonał

Aktorka z oryginalnego Egzorcysty, Ellen Burstyn, zagrała w tegorocznej kontynuacji hitu. Reżyser David Gordon Green zdradził, że namówienie artystki nie było łatwym zadaniem.

horror
Zbigniew Woźnicki 10 października 2023
1
Źrodło fot. Egzorcysta: Wyznawca; reż. David Gordon Green; Blumhouse Productions; 2023
i

Egzorcysta: Wyznawca jest pierwszym od dawna filmem z serii, w którym pojawiła się Ellen Burstyn. Aktorka przez lata odmawiała kolejnym filmowcom, ale David Gordon Green zdołał przekonać aktorkę, żeby w końcu zgodziła się na powrót. W wywiadzie wyznał, że początkowo również spotkał się z negatywną odpowiedzią, ale po zbudowaniu relacji z Ellen Burstyn przekonał ją do zmiany zdania (vide A.Frame):

Mógłbym to zrobić bez niej, ale to duża ulga dla kogoś, kto stara się uhonorować oryginalny film. Nie chciałem zgody, ale osoby, która potrzyma mnie za rękę, gdy wejdę na te święte terytorium. Gdybym mógł kogoś wybrać, to byłaby właśnie Ellen Burstyn. Na początku była sceptyczna i jej automatyczna odpowiedź brzmiała: „Ani mi się śni”. Wydaje mi się, że ludzie nachodzili ją wiele razy w sprawie sequeli, dlatego powiedziałem: „Jeśli nie będziesz w moim filmie, to przynajmniej bądź moją przyjaciółką”.

Następnie David Gordon Green miał wielokrotnie rozmawiać z Ellen Burstyn na temat pomysłu na film. Opowiedział, w jaki sposób chce przedstawić historię, żeby była ważna dla niego. Green chciał, żeby Egzorcysta: Wyznawca był widowiskiem, które sam z chęcią obejrzy. Prawdopodobnie największym zaskoczeniem dla aktorki mógł być kontakt ze scenariuszem filmu.

Okazało się, że reżyser wplótł wnioski z ich osobistych rozmów i przeniósł do fabuły filmu. Jednocześnie udało mu się stworzyć dzieło, jakiego Ellen Burstyn zawsze oczekiwała – pełne szacunku dla oryginalnej produkcji. To dzięki temu twórcy udało się namówić, żeby filmowa Chris MacNeil powróciła na srebrny ekran po 50 latach nieobecności.

Film Egzorcysta: Wyznawca jest już dostępny w kinach i aktualnie otrzymuje przeciętne oceny. Wśród zalet produkcji wymienia się Ellen Burstyn, która uchodzi za jeden z najmocniejszych elementów. Poza tym krytycy i widzowie zwracają uwagę na to, że twórcom udało się uhonorować kultowy horror.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Terrifier 3 - kiedy horror trafi do streamingu?

Terrifier 3 - kiedy horror trafi do streamingu?

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Był tak zły”. Anthony Hopkins nienawidzi występu Marlona Brando, który jego zdaniem zawiódł w tym filmie wojennym

„Był tak zły”. Anthony Hopkins nienawidzi występu Marlona Brando, który jego zdaniem zawiódł w tym filmie wojennym

„Chichotali”. Al Pacino był okropnie traktowany na planie Ojca chrzestnego i marzył o uwolnieniu się od tego projektu

„Chichotali”. Al Pacino był okropnie traktowany na planie Ojca chrzestnego i marzył o uwolnieniu się od tego projektu