Nowy film Johna Ceny to ogromna porażka. Krytycy nie mieli dla niego litości i na razie zwrócił się niewielki procent budżetu

Freelance to film, którego John Cena nie będzie miło wspominał. Produkcja zanotowała katastrofalny start w kinach i została wręcz zmiażdżona przez recenzentów.

news
Kamil "grim_reaper" Kleszyk 30 października 2023
2
Źrodło fot. Strażnicy cnoty, Kay Cannon, DMG Entertainment, 2018
i

Mimo że John Cena nie należy do topowych gwiazd kina, ostatnie produkcje z jego udziałem to zazwyczaj kasowe sukcesy. Problem jednak polega na tym, że we wszystkich tych dobrze przyjętych tytułach były zapaśnik gra drugie, a nawet trzecie skrzypce. Znacznie gorzej sytuacja wygląda, gdy aktor jest wiodącą postacią historii. Doskonałym tego przykładem jest najnowsze widowisko z udziałem Ceny – komedia akcji Freelance.

Produkcja w reżyserii Pierre’a Morela (Uprowadzona) przedstawia historię weterana armii (John Cena), który otrzymuje zadanie ochrony dziennikarki (Alison Brie). Jego misja staje się bardzo niebezpieczna, gdy na terenie, w którym się znajdują, dochodzi do zamachu stanu. Dwójka zostaje zmuszona do ucieczki przez rozdarte wojną terytorium.

Debiutujący 27 października film spotkał się – delikatnie mówiąc – chłodnym przyjęciem branżowych krytyków. W serwisie Rotten Tomatoes produkcja może się „pochwalić” oceną równą 0% (!). Jest to wynik druzgocący, zważywszy, że powstał on na podstawie aż 21 recenzji. Na dowód przytaczamy kilka przykładowych opinii:

We Freelance jest przytłaczająca nicość. Żadnego romansu. Żadnej komedii. Żadnej akcji – Brian Tallerico z RogerEbert.com.

Nawet najbardziej cenione marzenie wymaga odrobiny umiejętności i finezji, jeśli ma zostać przeniesione na wielki ekran, a w tym przypadku Freelance wypada fatalnie – zamiast podnoszącej na duchu ucieczki, daje męczącą nudę – Angie Han z The Hollywood Reporter.

Otrzymaliśmy filmowego Frankensteina, którego różne elementy gatunkowe zostały połączone bez większego sensu – Derek Smith ze Slant Magazine.

Niską jakość wspomnianego dzieła odzwierciedlają również wpływy z kin – a raczej ich brak. Jak informuje redakcja portalu Deadline, w trakcie weekendu otwarcia Freelance zarobił zaledwie 2,1 mln dolarów. Taka kwota pozwala zwrócić nieco ponad 5% ogólnego budżetu filmu, który jest szacowany na 40 mln dolarów (nie wliczając kosztów kampanii reklamowej). John Cena musi zatem przełknąć naprawdę gorzką pigułkę i staranniej dobierać swoje przyszłe projekty.

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

Książę w Nowym Jorku 2 - czy jest na Netflixie? Gdzie obejrzeć film z Eddiem Murphym?

Książę w Nowym Jorku 2 - czy jest na Netflixie? Gdzie obejrzeć film z Eddiem Murphym?

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów

„Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów