Nie tylko Barbie! Najlepsze filmy o zabawkach, nasze top 10

Od 21 lipca dwa mocno oczekiwane filmy tego roku – Barbie i Oppenheimer – rywalizują o miano bardziej dochodowej produkcji, a my tym razem postanowiliśmy zatańczyć w rytm piosenek z komedii z Margot Robbie. Barbie to przede wszystkim figurka dla dziewczynek, więc jeśli podoba Wam się konwencja filmu bazującego na popularnej zabawkowej franczyzie, ta lista jest jak najbardziej dla Was.

Transformers

Transformers, 2007, reż. Michael Bay, Paramount Pictures

Nasze krótkie zestawienie rozpoczynamy od filmu, który zapoczątkował (mniej lub bardziej) udaną serię. Cykl Transformers bazuje na franczyzie Hasbro, która produkuje zabawkowe roboty zmieniające się w samochody (i na odwrót). Michael Bay stwierdził, że to dobry materiał na film, a cała reszta to już historia... Nawet jeśli to nie nasza bajka, trudno obok Transformersów przejść obojętnie.

Dungeons and Dragons: Złodziejski honor

Dungeons and Dragons: Złodziejski honor, 2023, reż. John Francis Daley i Jonathan Goldstein, Paramount Pictures

Dungeons and Dragons? A co to ma wspólnego z zabawkami? A całkiem sporo, bo pomysł na film zaczerpnięto z popularnego systemu RPG, więc to zarówno gra, zabawka, jak i życie przy okazji. Omawiany obraz to raczej bajka, nic bardziej ambitnego, choć ogląda się to po prostu dobrze – przez to kino akcji płyniemy z lekkością. I pamiętajcie – w obecności graczy nigdy nie mówcie, że jest to gra dla małych chłopców!

Toy Story

Toy Story, 1995, reż. John Lasseter, Pixar

Dziś raczej nie ma bardziej znanej bajki na świecie (może Król Lew?), która może pochwalić się tak wieloma entuzjastycznymi recenzjami czy wywołaniem wypieków na tylu twarzach. Pierwsza część Toy Story była swego czasu objawieniem, zarówno tematycznym, jak i audiowizualnym. A także pamiętnym, bowiem dwójkę głównych bohaterów zna cały świat! Warto też wspomnieć, że kolejne części okazały się równie interesujące, jedynie ta czwarta nie była w pełni satysfakcjonująca.

Świąteczna gorączka

Świąteczna gorączka, 1996, reż. Brian Levant, 20th Century Fox

To również odskocznia, bo Świąteczna gorączka jest klasycznym filmem z Arnoldem Schwarzeneggerem, który... próbuje za wszelką cenę zdobyć figurkę superbohatera dla swojego syna. Nie oszukujmy się, ta komedia familijna nie jest czymkolwiek niezwykłym. Sporo tu sprawdzonych schematów i czerstwych żartów, co nie zmienia faktu, że całość cechuje bardzo fajny klimat. Do tego to film z najlepszym aktorem kina akcji, więc już to powinno być wystarczającą rekomendacją!

LEGO: Przygoda

LEGO: Przygoda, 2014, reż. Phil Lord i Christopher Miller, Warner Bros.

LEGO: Przygoda garściami czerpie z wielu gatunków, pomysłów i światów, tym samym proponując – jak sugeruje tytuł – niesamowitą przygodę. W filmie śledzimy losy Emmeta, zwykłej figurki, która zostaje wybrana do uratowania świata. Czy nieporadny Emmet da sobie radę z tym praktycznie niewykonalnym zadaniem? Sprawdźcie sami!

Ted

Ted, 2012, reż. Seth MacFarlane, Universal Pictures

Tym razem coś z zupełnie innej beczki: Ted z Markiem Wahlbergiem jest bajką, ale raczej tylko dla dorosłych. Wyobraźcie sobie sytuację, że Wasz ukochany pluszowy miś z dzieciństwa nagle ożywa i... zostaje z Wami na całe życie. Tak właśnie dzieje się w Tedzie, co staje się całkiem intrygującym punktem wyjścia dla reszty filmu. Prostacki humor, wulgarne żarty (i sceny) i wszystko to, czego nie kojarzymy z pluszowymi misiami. Czego chcieć więcej, prawda?

Clue

Clue, 1985, reż. Jonathan Lynn, Paramount Pictures

Gry planszowe to także zabawki, więc nie możemy zapomnieć o kultowym filmie Clue. Bazuje on na klasycznej grze Cluedo i w umiejętny sposób utrzymuje konwencję oryginału. Grupka nieznajomych spotyka się u gospodarza, który niespodziewanie zostaje zamordowany. Razem muszą połączyć siły i dowiedzieć się, kto stoi za tym zabójstwem. Film rewelacyjnie łączy zagadkę z niekonwencjonalnym humorem – może właśnie dlatego, wiele lat po premierze, stał się tak popularny.

LEGO Batman: Film

LEGO Batman: Film, 2017, reż. Chris McKay, Warner Bros.

LEGO Batman to kolejna pozycja, która wykorzystuje potencjał duńskich klocków. W tym szalonym filmie wszystko dzieje się pół żartem, pół serio. To prawdopodobnie jest w nim najlepsze, bowiem żongluje nie tylko dowcipami, ale i emocjami. Dzięki temu, że całość odnosi się do klockowego uniwersum, pozwolono sobie na nieco luzu, tym samym LEGO Batman odchodzi od patosu znanego z filmów Nolana, Burtona i Reevesa. To obowiązkowy seans nie tylko dla fanów Bruce Wayne’a, ale i LEGO w ogóle.

Laleczka Chucky

Laleczka Chucky, 1988, reż. Tom Holland, United Artists

Nie mogło też zabraknąć najbardziej przerażającej laleczki popkultury. Chucky na zawsze zapisał się w naszej pamięci – na pierwszy rzut oka ma nawet pewien urok, ale strach szybko wyzwala nas spod jego wpływu. Pierwsza część serii do dzisiaj robi kolosalne wrażenie. Chociaż bazuje na ogranych schematach, wyjściowy pomysł przyprawia o gęsią skórkę. Nigdy nie wiemy, kiedy Chucky zaatakuje lub w jaki sposób postanowi zabawić się ze swoją ofiarą!

M3GAN

M3GAN, 2022, reż. Gerard Johnstone, Universal Pictures

Pomysł na ten film jawi się jako konsekwencja historii zaprezentowanej w serii Laleczka Chucky. A do tego to przerażający slasher-horror, który idealnie wpisuje się w nasze dzisiejsze zestawienie. Kiedy Gemma, świetna programistka, buduje lalkę, która zaczyna wieść własne życie, nie ma pojęcia, w jakie tarapaty się wpakowała. M3GAN perfekcyjnie łączy slasherowy sznyt ze współczesnym humorem.

Czytaj więcej:Najlepsze filmy 2023 roku

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!