filmomaniak.pl NEWSROOM „Nie mógłbym bardziej nienawidzić tego wszystkiego”. Hugh Grant narzeka na doświadczenia z planu Wonki „Nie mógłbym bardziej nienawidzić tego wszystkiego”. Hugh Grant narzeka na doświadczenia z planu Wonki Hugh Grant nie przepadał za swoją rolą Oompy Loompy w filmie Wonka. Wcielający się w nietypowego pomocnika głównego bohatera aktor zdradził, co mu nie pasowało i dlaczego zgodził się wystąpić w produkcji. fantasyZbigniew Woźnicki 6 grudnia 2023 1 Źrodło fot. Wonka; reż. Paul King; Warner Bros. Pictures; 2023i Już wkrótce w kinach pojawi się film Wonka, w którym obok Timothée Chalameta pojawi się Hugh Grant. Doświadczony aktor pojawił się niedawno na konferencji prasowej, w której opisał swoje doświadczenia z planu produkcji. Okazuje się, że są one dosyć negatywne i Grant nie chciałby powtarzać swojego występu na planie. Zaś na rolę w Wonce zgodził się z dosyć prostego powodu (vide Deadline). Powiązane:Najlepsze komedie 2024, nasze top 10 Podczas kręcenia Wonki na potrzeby stworzenia jego postaci z pomocą CGI Hugh Grant musiał mieć wokół swojej głowy zamontowane kamery, który go rejestrowały. Aktor miał porównać doświadczenie do noszenia korony cierniowej. Na tym jednak jego ostre słowa się nie zakończyły. Zrobiłem o to naprawdę dużą aferę. Nie mógłbym bardziej nienawidzić tego wszystkiego. Na pytanie dziennikarza, czy w tym wypadku cel uświęca środki, Hugh Grant odpowiedział, że nie za bardzo. Aktor wyjaśnił również, dlaczego wziął udział w projekcie i z niego nie zrezygnował. Mówiąc, że odrobinę nienawidzi robienia filmów, Grant stwierdził przy okazji, że ma sporo dzieci na utrzymaniu i po prostu potrzebuje pieniędzy. Czy cierpienie aktora opłaciło się, dowiemy się już 14 grudnia, gdy produkcja trafi do kin. Przypomnijmy, że latem tego roku pojawiła się kontrowersja związana z angażem Hugh Granta w roli Oompy Loompy. Po udostępnieniu zwiastuna aktor George Coppen stwierdził, że odtwórca roli wygląda wyjątkowo karykaturalnie, a osoby z branży chorujące na karłowatość nie otrzymują propozycji, w których by się sprawdziły, jak właśnie postać Oompy Loompy. Czytaj więcej:Kiedy Wonka będzie na HBO Max? Znamy dokładną datę POWIĄZANE TEMATY: aktorzy kino fantasy ekranizacje książek Hugh Grant Wonka Zbigniew Woźnicki Zbigniew Woźnicki Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton. „Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80 „Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80 „Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora „Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora „Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni „Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni „Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando „Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando „Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów „Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów