„Są niezwykli”. Gwiazda nowego serialu sci-fi Netflixa jest zachwycona kolejną współpracą z twórcami Gry o tron

W Grze o tron widzowie mogli podziwiać Liama Cunninghama w roli Davosa Seawortha. Co ciekawe, nie był to ostatni raz, gdy aktor połączył swoje siły ze scenarzystami Davidem Benioffem oraz D.B. Weissem, ponieważ razem powracają w Problemie trzech ciał. Aktor ma o mężczyznach bardzo dobrą opinię i uważa ich za jednych z najlepszych w branży, co podparł swoim doświadczeniem na scenie (vide Collider).

Powiązane:Problem trzech ciał - recenzja. Serial Netflixa to niezła adaptacja trudnego do przełożenia SF

Liam Cunningham przez półtora roku współpracował z The Royal Shakespeare Company i odgrywał sztuki słynnego twórcy na deskach teatru. Zdaniem aktora takie doświadczenie potwierdza słuszność jego opinii o scenarzystach Problemu trzech ciał, którzy mają być „niezwykli”, tak samo jak słowa, które wkładają aktorom w usta.

Dodatkowo artysta zdradził, że dla możliwości ponownej współpracy z Davidem Benioffem oraz D.B. Weissem, odrzucił całkowicie inną propozycję. Wystarczył jeden telefon, żeby Cunningham zaangażował się z nimi we wspólny projekt, gdy jeszcze nic o nim nie wiedział:

Z aktorów znanych z Gry o tron w Problemie trzech ciał pojawi się również John Bradley. Widocznie obaj mężczyźni byli zadowoleni z wcześniejszej współpracy z Benioffem i Weissem.

Problem trzech ciał pojawi się na Netfliksie w styczniu 2024 roku i opowie o globalnych konsekwencjach, które są skutkiem decyzji, jaką podjęła młoda kobieta w Chinach w latach 60.

Czytaj więcej:Fani Gry o tron uwielbiali te sceny, ale Kit Harington nie mógł znieść kręcenia ich