„Nawet nie wiem, co sobie myślałem”. Gwiazdor It’s Always Sunny in Philadelphia o „obraźliwym” odcinku, którego żałuje

It’s Always Sunny in Philadelphia często wzbudzało kontrowersje. Do jednej z nich odniósł się twórca, przyznając, iż żałuje tytułu jednego odcinka.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 9 września 2024
1
Źrodło fot. It's Always Sunny in Philadelphia, Rob McElhenney, FX, 2005
i

It’s Always Sunny in Philadelphia to sitcom, który nigdy nie bał się poruszać trudnych tematów. Produkcja z 2005 roku zasłynęła z niepoprawnego poczucia humoru oraz kontrowersyjnych postaci i wątków, za sprawą których nietrudno było przekroczyć pewne granice. Przez wszystkie szesnaście sezonów twórcy balansowali na cienkiej linie, trzymając się swojej ryzykownej konwencji.

I po latach jeden z twórców oraz aktorów występujących w It’s Always Sunny in Philadelphia, Glenn Howerton, przyznał, iż żałuje jednej rzeczy dotyczącej serialu. Mowa tu o tytule musicalowego odcinka z trzeciego sezonu, który zdaniem gwiazdora jest obraźliwy, czego wcześniej nie dostrzegał, ale teraz rozumie i jest to rzecz, którą gdyby mógł, to zmieniłby w sitcomie.

Jedna z niewielu rzeczy, których żałuję. Zmieniłbym teraz ten tytuł. Osobiście uważam ten tytuł za obraźliwy. Nawet nie wiem, co sobie wtedy myślałem.

Howerton mówi o dziewiątym odcinku z trzeciego sezonu, którego tytuł to Słodka Dee spotyka się z upośledzonym (po angielsku Sweet Dee's Dating a Retarded Person). Tytuł, jak i sposób, w jaki w odcinku bohaterowie odnoszą się do nowego chłopaka Dee rzeczywiście jest kłopotliwy, co po latach zrozumiał także twórca produkcji.

Pomijając jednak tę kwestię, sam epizod uchodzi za jeden z najbardziej lubianych. To on dał początek rywalizacji Daymana i Nightmana, którzy później powrócili w odcinku The Nightman Cometh, czyli finale czwartego sezonu It’s Always Sunny in Philadelphia.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach