filmomaniak.pl NEWSROOM Ms. Marvel pobiła jeden z rekordów MCU Ms. Marvel pobiła jeden z rekordów MCU Ms. Marvel stał się z miejsca jednym z najlepiej ocenianych seriali dostępnych na platformie Disney+. Produkcja pobiła również jeden z rekordów MCU. ciekawostki filmoweMarcin "Nicek" Nic 10 czerwca 2022 2 Źródło fot.: YouTube Serial opowiadający o przygodach młodej Kamali Khan przyciągnął do siebie wielu zwolenników. Produkcja może pochwalić się licznymi przychylnymi opiniami ze strony krytyków. Oceny widzów są trochę słabsze, jednak duży wpływ ma na to review bombing, z którym serial Ms. Marvel się mierzy. Powiązane:Mutanci wreszcie dołączyli do MCU Okazuje się, że nowa produkcja z kinowego uniwersum Marvela już przy okazji pierwszego epizodu zapisała się na kartach historii MCU (via The Direct). Ekranowa Kamala Khan stała się bowiem najnowszą bohaterką, która najszybciej otrzymała tytułową rolę w filmie lub serialu Marvela. Do tej pory rekord ten należał do Scotta Langa, który jest głównym bohaterem w Ant-Manie. Może Cię zainteresować: „Deadpool pozostanie Deadpoolem” nawet pod szyldem Disneya według scenarzystów filmuSzef Marvela o mało nie przeszedł do DC na pewnym etapie pracMs. Marvel ofiarą review bombingu? Serial Marvela zasypany negatywnymi ocenami Kamala Khan po raz pierwszy pojawiła się w komiksach w lipcu 2013 roku. Oznacza to więc, że po niespełna dziewięciu latach bohaterka dostała swój własny serial. Tym samym jest to najszybszy debiut postaci komiksowej w głównej roli na ekranie. Poprzedni rekord został pobity o prawie 24 lata. Bohaterka serialu Ms. Marvel pobiła również rekord, należący do tej pory do Ameriki Chavez, która pojawiła się w filmie Doktor Strange w multiwersum obłędu zaledwie po 11 latach od debiutu na łamach komiksów. Kamali Khan zajęło to 2 lata mniej. Najstarszymi postaciami, które otrzymały własne projekty w MCU są Steve Rogers oraz Bucky Barnes. Obydwie postacie po raz pierwszy pojawiły się w komiksach w 1941 roku i zostały wprowadzone do MCU 70 lat później przy okazji filmu Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie. Czytaj więcej:Ms. Marvel pokazuje, że mniejszości to siła Marvela POWIĄZANE TEMATY: MCU / Marvel Cinematic Universe ekranizacje komiksów ciekawostki filmowe Disney+ / Disney Plus Ms. Marvel Marcin "Nicek" Nic Marcin "Nicek" Nic Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka. „To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air „To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air „Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć „Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć „Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando „Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando „Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą” „Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą” „Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów „Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów