filmomaniak.pl NEWSROOM Mortal Kombat to film na granicy przemocy dopuszczalnej w kategorii R Mortal Kombat to film na granicy przemocy dopuszczalnej w kategorii R Reżyser nadchodzącego filmu Mortal Kombat zapowiedział, że jego dzieło przesunie granicę brutalności – krew i flaki mają lać się strumieniami, a fatality nie ustępować tym z gier. ciekawostki filmoweHubert "hexx0" Śledziewski 26 marca 2021 7 Premiera nowego filmu w uniwersum Mortal Kombat zbliża się wielkimi krokami. Już 16 kwietnia na własne oczy przekonamy się, co wyszło z tego projektu, oraz czy widowiskowe trailery to coś więcej, niż tylko zlepek najlepszych scen. Reżyser produkcji, Simon McQuoid, regularnie próbuje podsycać zainteresowanie fanów. W ostatnim wywiadzie dla serwisu GamesRadar przyznał on, że jego najnowszy twór przesunie do maksimum górną granicę brutalności, na którą zezwalają kina. Powiązane:Najlepsze filmy przygodowe 2022, nasze top 12 Filmowy reboot Mortal Kombat został sklasyfikowany jako produkcja dla dorosłych. Kategoria R (od angielskiego Restricted, czyli zastrzeżony), którą mu przydzielono, jest zwykle przyznawana produkcjom niestroniącym od wulgarnego języka, nadużywania narkotyków, nagości i intensywnej przemocy fizycznej. Dzieło Simona McQuoida – co dla fanów Mortala jest dość oczywiste – będzie bazować na tej ostatniej. Sam reżyser skomentował to w następujący sposób: Od początku podchodziliśmy do tego na zasadzie, że skoro mamy to zrobić (stworzyć Mortal Kombat – dop. red.), to niech to będzie wykonane właściwie. Chcieliśmy podnieść poziom „krwi, flaków i fatality” na ekranie do granic możliwości. (…) Oczywiście, istnieje moment, w którym – jeśli posuniesz się za daleko – film staje się niemożliwy do zrealizowania. Tego nie mogliśmy zrobić; byłoby to bardzo nierozsądne i oznaczałoby brak zwrotu poniesionych przez Warner Bros. kosztów. Studio Warner Bros., o którym wspomina McQuoid, już na początku współpracy z ekipą filmową miało zapytać Todda Garnera, producenta Mortal Kombat, czy film będzie wymagał kategorii R. Ten miał odpowiedzieć krótko: „Nie ma innej możliwości”. A jeśli macie jakieś wątpliwości, czy warto wybrać się na ten film z dziećmi, zerknijcie na poniższy trailer (tutaj jest też nieco nowszy, ale krótszy i mniej na nim widać). I wiecie co? Cieszy, że za film na podstawie tak kultowej, brutalnej i widowiskowej serii gier zabrali się ludzie, który najwyraźniej wiedzą, co robią. Świadczy o tym nie tylko ich podejście do przemocy, ale także do linii czasowych. Mam nadzieję, że 16 kwietnia (o ile rząd zniesie obostrzenia i kina zostaną otwarte, bo HBO Max – na którym film również się ukaże – w Polsce, niestety, jeszcze nie mamy) wszyscy będziemy mogli spędzić przy nowym Mortalu wspaniały czas… o ile oglądanie skąpanych we krwi fruwających kończyn i wyprutych wnętrzności można uznać za wspaniałe. Oficjalna strona platformy HBO MaxStrona internetowa studia Warner Bros.Czytaj więcej:Mortal Kombat - gdzie obejrzeć? Oto co wiadomo na temat dostępności w Polsce POWIĄZANE TEMATY: ekranizacje gier kino Warner Bros. ciekawostki filmowe Mortal Kombat (film #3) Simon McQuoid Mortal Kombat Hubert "hexx0" Śledziewski Hubert "hexx0" Śledziewski Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie. Za 2 dni ukaże się pierwszy wielki przebój fantasy tego roku, który na nowo przedstawi historię sprzed ponad 200 lat Za 2 dni ukaże się pierwszy wielki przebój fantasy tego roku, który na nowo przedstawi historię sprzed ponad 200 lat „Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela „Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać” Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać” Czy 100 dni do matury będzie na Netflixie? Streamingowa przyszłość filmu komediowego spod szyldu Ekipy z polskimi gwiazdami i influencerami Czy 100 dni do matury będzie na Netflixie? Streamingowa przyszłość filmu komediowego spod szyldu Ekipy z polskimi gwiazdami i influencerami At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew?