„Mój boże, jak to zrobić?”. George Lucas w ostatniej chwili wymyślił tę trafioną scenę z Zemsty Sithów

Jedna z najważniejszych scen Zemsty Sithów została przeniesiona w inne miejsce niemalże w ostatniej chwili. George Lucas na szybko wymyślił pewną szczególną lokację.

science fiction
Zbigniew Woźnicki 12 września 2023
2
Źrodło fot. Gwiezdne Wojny: Część III – Zemsta Sithów; reż. George Lucas; 20th Century Fox; 2005
i

Prawdopodobnie nawet mniej zaangażowani fani znają cytat Palpatine’a: „Czy słyszałeś kiedyś o tragedii Dartha Plagueisa Mądrego?”. Słowa te zostają wypowiedziane przez Sitha w budynku opery. Pierwotnie jednak rozmowa z Anakinem Skywalkerem miała odbyć się w innym miejscu. Wydana wraz z premierą Zemsty Sithów książka The Making of Star Wars: Revenge of the Sith zdradza, że doszło do zmiany planów (vide /Film).

W trakcie prób George Lucas zwrócił uwagę, że większość scen ciągle odbywa się na korytarzach, w biurach i innych dosyć nudnych miejscach. Postanowił, że w końcu trzeba dokonać zmiany i stąd wziął się pomysł opery:

Podczas prób powiedziałem: „Mój boże. To jest czterostronicowa scena. Ja już mam pięć różnych w biurze. Co mam z tym zrobić?”. Wtedy przeniosłem wszystko do budynku opery na balet Squid Lake, co wyszło genialnie.

Scenograf Gavin Bocquet wspominał, że cała ekipa miała bardzo mało czasu, żeby wszystko przygotować. Między innymi na szybko trzeba było przemalować stare krzesła, żeby dostosować je nowego miejsca, jakim był budynek opery:

George nagle wymyślił scenę w operze. Potrzebowaliśmy balkonu do sali i dosłownie mieliśmy tylko dzień. Więc wzięliśmy trzy krzesła z czerwonego biura Palpatine'a i szybko je przemalowaliśmy. Zmieniliśmy tył, dodaliśmy nowy materiał – czyli wszystko możliwe do zrobienia w jakieś cztery godziny.

Nawet w świecie wielomilionowej kinematografii, dzięki dawnym czasom przebierania, drobnych szczegółów i starych części statków powietrznych, George uwielbia łączyć ze sobą kilka rzeczy oraz malować je srebrną farbą z odpowiednią uwagą, bo wtedy wychodzą świetnie.

Całe doświadczenie było interesujące dla aktora Iana McDiarmida. Mężczyzna wspominał, że tego dnia na planie filmowym było więcej osób niż zazwyczaj. Normalnie to by mogło dekoncentrować, ale tym razem w pewien sposób pomogło i dawało wrażenie odgrywania sceny w obecności prawdziwej widowni.

Dzięki tym zmianom moment rozmowy jest wyjątkowy na tle pozostałych scenerii w Gwiezdnych wojnach. Natomiast opera na Coruscant w tym roku znowu została pokazana fanom kosmicznego uniwersum, ponieważ na tej samej sali odbyła się jedna ze scen trzeciego sezonu Mandalorianina.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni

„Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni

„To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air

„To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air

„Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć

„Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą”

„Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą”