Mission: Impossible 7 najlepszym filmem Toma Cruise'a? Osiągnął rekordowy wynik dla aktora na Rotten Tomatoes

Pierwsze oceny branżowych krytyków w serwisie Rotten Tomatoes wskazują, że Mission: Impossible – Dead Reckoning Part 1 będzie wybornym widowiskiem.

news
Kamil "grim_reaper" Kleszyk 6 lipca 2023
1
Źrodło fot. Mission: Impossible – Dead Reckoning Part 1, Christopher McQuarrie, Paramount Pictures, 2023
i

Mission: Impossible to jedna z najdłuższych serii w historii kina. Marka, która zadebiutowała w 1996 roku, doczekała się dotychczas aż sześciu pełnoprawnych odsłon, a ostatnia z nich – Fallout – zadebiutowała blisko pięć lat temu. Niektórym może się to wydać krótkim okresem, ale fanom agenta Ethana Hunta z pewnością ciągnął się w nieskończoność. Na szczęście ich cierpliwość wkrótce zostanie wynagrodzona.

W związku ze zbliżającą się premierą siódmej części cyklu zdjęte zostało embargo branżowych krytyków na recenzje Mission: Impossible – Dead Reckoning Part 1. Te zdążyły się już pojawić w serwisie Rotten Tomatoes i wygląda na to, że dobra passa Toma Cruise’a prędko się nie skończy, a my będziemy mieli do czynienia z kolejnym wielkim hitem z jego udziałem.

Dziennikarze, którzy mieli już przyjemność zobaczyć najnowsze dzieło Christophera McQuarrie, niemal jednogłośnie wyrazili swój zachwyt nad filmem. W momencie pisania tej wiadomości produkcja zebrała na Rotten Tomatoes 114 recenzji, z których aż 98% jest pozytywnych. Mamy tym samym do czynienia z najlepiej ocenianym filmem Cruise’a w tym serwisie.

Co ciekawe, poprzednim rekordzistą w tym zestawieniu było Mission: Impossible – Fallout (97%). Z kolei zeszłoroczny Top Gun: Maverick mógł się poszczycić oceną na poziomie 96%.

Jako ciekawostkę dodajmy, że każdy z pięciu ostatnich sequeli Mission: Impossible miał na Rotten Tomatoes wyższą ocenę od poprzedzającego. Tendencja zwyżkowa rozpoczęła się od „trójki”, która znalazła uznanie w oczach 71% recenzentów. Kolejne prezentowały się następująco:

Sukces siódmej części z pewnością jest wielkim zaszczytem dla Toma Cruise’a i uhonorowaniem jego wysiłków. Ale jednocześnie jeszcze wyżej zawiesza poprzeczkę, którą (znając ambicje aktora) będzie chciał pokonać przy okazji Mission: Impossible – Dead Reckoning Part 2. Czy mu się uda? O tym przekonamy się 26 czerwca 2024 roku.

Przypomnijmy, że Dead Reckoning Part 1 zadebiutuje w polskich kinach już 14 lipca.

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

Tulsa King - czy będzie 3. sezon? Sylvester Stallone finalizuje umowę na kolejne odsłony serialu

Tulsa King - czy będzie 3. sezon? Sylvester Stallone finalizuje umowę na kolejne odsłony serialu

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów

„Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów