Michelle Rodriguez postawiła ultimatum twórcom Szybkich i wściekłych. Poszło o jej rolę

Michelle Rodriguez, odtwórczyni roli Letty Ortiz w serii Szybcy i wściekli, opowiedziała o małej batalii, jaką stoczyła ze scenarzystami w celu pogłębienia odgrywanej przez siebie bohaterki.

ciekawostki filmowe
Karol Laska 5 maja 2021
1

Seria Szybcy i wściekli słynie nie tylko ze spektakularnych scen akcji i pędzących samochodów, ale z wielu dających się lubić postaci. Te nie należą raczej do zwykłych mięczaków i potrafią zadbać o swój interes, nie dziwota więc, że do ról tego typu zaangażowano takich aktorów jak Dwayne Johnson, Vin Diesel czy Jason Statham. W owych filmach nie brakuje również reprezentantek płci żeńskiej. Wśród nich znaleźć możemy Michelle Rodriguez wcielającą się w Letty Ortiz, pewną siebie, stanowczą i niebezpieczną uliczną piratkę.

Jak jednak donosi portal Entertainment Weekly, rola Rodriguez nie miała być aż tak wyrazista, co nie spodobało się aktorce, która musiała walczyć o swoje. Jej koleżanka z planu, Jordana Brewster, powiedziała nawet, że na początku scenarzyści chcieli zrobić z Letty tzw. „trophy girlfriend”, czyli łatwą do zdobycia dziewczynę nagradzającą walecznych mężczyzn za ich osiągnięcia. Rodriguez postawiła jednak twórcom ultimatum z szacunku do siebie i do zasad panujących na co dzień na ulicy:

To był dla nich test rzeczywistości, aby zdali sobie sprawę, że ulice tak nie działają. Nie umawiasz się z jakimś facetem tylko dlatego, że jest gorący. Tam panuje pewna hierarchia. Czy ten „gorący facet” może zostać pobity, jeśli będziesz z nim chodzić? Jeśli tak, to należy odpuścić, bo dlaczego miałoby się z tego powodu tracić miejsce w hierarchii. Żeby zachować wierność tym realiom, to musiałam ich pilnować, a nawet uczyć: „Chłopaki, wiem, że lubicie Hollywood i w ogóle, ale jeżeli chcecie, aby to wybrzmiało naturalnie, to właśnie tak to działa. Nie zamierzam być dzi**ą przed milionami ludzi, więc stracicie mnie, jeśli tego nie zmienicie. I zrobili, co trzeba.

Nie trzeba chyba mówić, że warto wyperswadować pewne rzeczy scenarzystom, gdyż koniec końców Michele Rodriguez nadal jest z nami w serii i to jako jeden z jej najjaśniejszych punktów. W roli Letty zobaczymy ją już za sprawą Szybkich i wściekłych 9, których będzie można oglądać w kinach od 25 czerwca 2021 roku.

  1. Strona internetowa serii Szybcy i wściekli
  2. Szybcy i wściekli polecą w kosmos

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial

„Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial