Martwi aktorzy przemawiają, a Dumbledore znów faworyzuje Gryffindor - nowe AI miesza w sieci

Nowa sztuczna inteligencja klonująca głosy zaczęła podbijać Internet. Po zabawnych treściach, jak ta z Albusem Dumbledore'em, zaczęły pojawiać się także kontrowersyjne, co wymusiło reakcję twórców programu.

ciekawostki filmowe
Zbigniew Woźnicki 5 lutego 2023
3
Źrodło fot. Harry Potter i Komnata Tajemnic; reż. Chris Columbus; Warner Bros. Pictures; 2002
i

Wykorzystywanie sztucznej inteligencji w kreatywny sposób jest coraz popularniejsze pośród zwykłych użytkowników. Swoje pięć minut przeżywa teraz Voice AI od ElevenLabs. Między innymi na Twitterze można znaleźć sporo ciekawych kompilacji, które przygotowali użytkownicy Internetu. Zdecydowanie jednym z najzabawniejszych nagrań jest to z Dumbledore’em, z głosem zmarłego Richarda Harrisa, który oczywiście nie ma wyboru i musi przyznać Gryffindorowi dodatkowe punkty na sam koniec roku i to dosyć sporą ilość:

Część osób jednak postanowiła pójść o krok dalej i można było także usłyszeć Dumbledore’a mówiącego o „ostatecznym rozwiązaniu kwestii Slytherinu”.

Voice AI od ElevenLabs jest narzędziem pozwalającym konwertować tekst na mowę. Program ma być wykorzystywany między innymi przy tworzeniu audiobooków lub nagrań wideo. Dodatkowo narzędzie VoiceLab pozwala odwtorzyć dowolny głos na podstawie krótkiego nagrania, więc możliwe jest usłyszenie nowych treści od osób, które już nie żyją.

Nie obyło się jednak bez kontrowersji, które wyniknęły z tego, że użytkownicy 4chana mieli niewłaściwie wykorzystywać Voice AI, co wymusiło reakcję twórców. Na wspomnianym forum miały pojawiać się przeróbki z żywymi aktorami, które mogły grozić wykorzystaniem ich do szerzenia fałszywych informacji. Między innymi stworzono nagrania, w których głosem Emmy Watson czytany był Mein Kampf, oraz Ben Shapiro rzucał rasistowskie uwagi w kierunku Alexandrii Ocasio-Cortez (via Vice).

Z tego powodu 31 stycznia ElevenLabs opublikowało oświadczenie, w którym firma poinformowała, iż jest w stanie namierzyć twórców danych nagrań i zostaną stworzone narzędzia do zgłaszania nadużywania Voice AI. Dodatkowo element VoiceLab, który pozwalał na generowanie głosu znanych osób, zostanie zamknięty za obowiązkową opłatą, co ma dodatkowo ukrócić anonimowość szkodliwych użytkowników. Być może dzięki wprowadzonym zmianom przynajmniej na chwilę wrócimy do bezpieczniejszego wykorzystania Voice AI.

POWIĄZANE TEMATY: ciekawostki filmowe

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni

„Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni

„To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air

„To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air

„Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć

„Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą”

„Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą”