Keanu Reeves odrzucił rolę w tym cenionym filmie wojennym, bo „nie chciał stosować przemocy”

Choć obecnie Keanu Reeves słynie z filmów pełnych przemocy, to kiedyś właśnie ze względu na niechęć do stosowania jej odrzucił rolę w nagradzanym dziele wojennym.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 25 czerwca 2024
1
Źrodło fot. John Wick: Chapter 2, Chad Stahelski, Lionsgate, 2017
i

Keanu Reeves to aktor, który obecnie w dużej mierze kojarzy się z Matrixem, Johnem Wickiem czy Cyberpunkiem 2077 – produkcjami, które są pełne przemocy, dlatego może dziwić to, że w przeszłości Kanadyjczyk odrzucił rolę w produkcji właśnie przez wzgląd na nią. A jednak właśnie do takiej sytuacji doszło, gdy rolę w swoim cenionym dziele, Plutonie, zaproponował mu Oliver Stone.

Pluton to produkcja wojenna, która przybliża historię młodego żołnierza, ochotnika, który doświadcza potworności wojny. Została ona nagrodzona 4 Oscarami w kategoriach najlepszy film, najlepszy reżyser, najlepszy dźwięk i najlepszy montaż.

O sytuacji reżyser opowiedział podczas rozmowy z Entertainment Weekly, gdzie przyznał, że w Plutonie z 1986 roku Chrisa miał zagrać właśnie Reeves, a nie Charlie Sheen, który ostatecznie wcielił się w bohatera.

Zgadza się, Keanu odmówił z powodu przemocy. Nie chciał stosować przemocy.

Najwyraźniej w tamtym czasie Reeves nie był zainteresowany rolami w produkcjach przepełnionych przemocą. Jego podejście z biegiem czasu jednak się zmieniło, biorąc pod uwagę to, jakich ról aktor podejmuje się obecnie, gdzie w Johnie Wicku kładzie dziesiątki wrogów, ani trochę nie stroniąc od przemocy. Również grany przez niego w Cyberpunku 2077 Johnny Silverhand często ucieka się do przemocy.

Jednakże historia Olivera Stone’a pokazuje, że na początku swojej kariery Reeves wyznaczył sobie konkretny kierunek i starał się unikać ról, które wymagałyby od niego stosowania przemocy. To zmieniło się dopiero w późniejszym czasie, dzięki czemu widzowie mogli podziwiać jego niezapomniane kreacje w produkcjach akcji, które stały się nieodłączną częścią jego cały czas rozwijającej się filmografii. I przed Reevesem stoją kolejne role, w których będzie musiał stosować przemoc, jak chociażby w ekranizacji BRZRKR, w której ma zagrać główną rolę.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„Tak naprawdę bardziej podoba im się, gdy nawalasz”. Reese Witherspoon na zawsze zapamięta radę, którą otrzymała od Jennifer Aniston na planie Przyjaciół

„Tak naprawdę bardziej podoba im się, gdy nawalasz”. Reese Witherspoon na zawsze zapamięta radę, którą otrzymała od Jennifer Aniston na planie Przyjaciół

„Myślę, że ludzie są zmęczeni tym, że tak bardzo zawodzę”. Nakręcenie tej pamiętnej sceny z The Big Bang Theory było dla Jima Parsonsa niemal niemożliwe

„Myślę, że ludzie są zmęczeni tym, że tak bardzo zawodzę”. Nakręcenie tej pamiętnej sceny z The Big Bang Theory było dla Jima Parsonsa niemal niemożliwe

„Nie ma mowy, żeby kiedykolwiek chciał to zrobić”. Larry David bał się przedstawić Jerry'emu Seinfeldowi ryzykowny pomysł na odcinek Kronik Seinfelda

„Nie ma mowy, żeby kiedykolwiek chciał to zrobić”. Larry David bał się przedstawić Jerry'emu Seinfeldowi ryzykowny pomysł na odcinek Kronik Seinfelda

„To najgłupszy film w historii”. Johnny Depp nie ma nic dobrego do powiedzenia o drugim filmie, w którym wystąpił

„To najgłupszy film w historii”. Johnny Depp nie ma nic dobrego do powiedzenia o drugim filmie, w którym wystąpił

„Wydaje mi się, że osiągnęliśmy już limit”. Charlie Sheen chciał odejść z Dwóch i pół zanim nastąpił tragiczny obrót spraw

„Wydaje mi się, że osiągnęliśmy już limit”. Charlie Sheen chciał odejść z Dwóch i pół zanim nastąpił tragiczny obrót spraw