filmomaniak.pl NEWSROOM Kathleen Kennedy o podejściu do filmów i seriali Star Wars. Czy z tego wynika ich błąd? Kathleen Kennedy o podejściu do filmów i seriali Star Wars. Czy z tego wynika ich błąd? Uniwersum Gwiezdnych wojen coraz bardziej się rozszerza. Kathleen Kennedy wyjawiła, jaki wpływ ma streaming na pokazywane treści. science fictionMarcin "Nicek" Nic 26 maja 2023 2 Źrodło fot. Obi-Wan Kenobi; Deborah Chow; Disney+; 2022i Rozszerzenie uniwersum Gwiezdnych wojen na Disney+ dało twórcom z Lucasfilm duże możliwości na pokazanie nowych opowieści. Dzięki temu widzowie mogli w większym stopniu zapoznać się z postaciami, które nie otrzymały odpowiednio dużej ilości czasu ekranowego w filmach, bądź też nie zostały do tej pory wprowadzone. Powiązane:Jak oglądać Star Wars? Kolejność chronologiczna Czy jednak skoncentrowanie się na nadaniu głębi postaciom serialowym nie sprawiło, że bohaterowie filmowi byli traktowani po macoszemu? Wszak produkcje pokazywane na wielkim ekranie w znaczący sposób różnią się od swoich, wydawać by się mogło, mniej epickich odpowiedników, pojawiających się na platformie streamingowej. Podczas podcastu Dagobah Dispatch (via Screen Rant) o kwestię tę zapytana została Kathleen Kennedy. Szefowa Lucasfilm wyjaśniła, że streaming stwarza możliwości do wykorzystania większego budżetu. Zmienił również podejście twórców do sposobu postrzegania tego, co jest przeznaczone do telewizji, a tego, co pojawia się na wielkim ekranie. Można jednak zauważyć, że nie docenia ona znaczenia postaci, zwłaszcza tych pojawiających się na wielkim ekranie. Jest wiele rzeczy, które możemy zrobić w streamingu, możemy polepszyć efekty, zwiększyć skalę i rozmiar historii, osobiście zastanawiam się, co odróżnia te treści od tych prezentowanych w kinach. Zwykle jest to intymność historii opartych na postaciach, które pokazujesz na ekranach telewizora, z kolei dla przestrzeni filmowej przeznaczony jest spektakl o wielkiej skali. Trudno nie zauważyć, że to właśnie dobrze napisane postacie są jednym z największych problemów tworzonych w ostatnich latach filmów w świecie Star Wars. Zwłaszcza w trylogii sequeli można było na palcach jednej ręki policzyć bohaterów, którzy zapadali w pamięć. Chlubnym wyjątkiem jest zdecydowanie Łotr 1, w którym to właśnie wyraziste postacie napędzały historię. W związku z tym można się zastanowić, czy takie podejście nie przeszkadza w rozbudowywaniu uniwersum. Wszak nie każda postać potrzebuje kilkugodzinnego opowiadania dodatkowej historii, tak jak to miało miejsce w przypadku Obi-Wana Kenobiego. Pierwotnie całość miała zostać zamknięta w formie filmu, jednak twórcy zdecydowali się na zmianę formatu. Ucierpiała na tym przede wszystkim szybkość prowadzenia akcji, jej wpływ, a przez to zaangażowanie widza. Czytaj więcej:Fani Star Wars zdecydowali, oto najgorszy film z serii POWIĄZANE TEMATY: science fiction VoD Disney+ / Disney Plus Kathleen Kennedy Obi-Wan Kenobi Marcin "Nicek" Nic Marcin "Nicek" Nic Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w zeszłym roku wylądował w GOL-u. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Przez większą część roku chodzi niewyspany, w związku z zarywaniem nocek na oglądaniu meczów NBA. Nadal jednak uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka. Na Netflixie obejrzysz intensywny thriller od twórcy Mr. Robot. To 140 minut paniki wywołanej przez koniec świata Na Netflixie obejrzysz intensywny thriller od twórcy Mr. Robot. To 140 minut paniki wywołanej przez koniec świata Kogo Chris Hemsworth zagrał w Furiosie? Wyjaśniamy, kim jest Dementus Kogo Chris Hemsworth zagrał w Furiosie? Wyjaśniamy, kim jest Dementus Rebel Moon zadebiutuje wcześniej. O której godzinie trafi na Netflixa? Rebel Moon zadebiutuje wcześniej. O której godzinie trafi na Netflixa? Pan i pani Smith wracają. Zobacz nową parę szpiegów na zwiastunie serialu Prime Video Pan i pani Smith wracają. Zobacz nową parę szpiegów na zwiastunie serialu Prime Video Fool Me Once Netflixa na pierwszym zwiastunie. Tak prezentuje się adaptacja kryminału Harlana Cobena Fool Me Once Netflixa na pierwszym zwiastunie. Tak prezentuje się adaptacja kryminału Harlana Cobena