Jared Padalecki kręcąc Gilmore Girls czuł się jakby był „w koszmarze, w którym jesteś nagi w szkole”

Podczas prac nad Gilmore Girls Jaredowi Padaleckiemu przytrafiła się sytuacja, którą porównał do „koszmaru, w którym jesteś nagi w szkole”.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 15 października 2024
1
Źrodło fot. Gilmore Girls, Amy Sherman-Palladino, Warner Bros. Television, 2000
i

Kiedy Jared Padalecki pracował nad Gilmore Girls, był jeszcze młodym aktorem i dopiero uczył się nawigować w swoim zawodzie. Zatem to naturalne, że mogły mu zdarzać się błędy i nie wiedział wszystkiego, co niesie za sobą praca aktora. I właśnie w związku z tym wyniknęła kłopotliwa dla niego sytuacja, która była dla niego wręcz koszmarnym doświadczeniem.

Padalecki, ze względu na to, że nie miał głównej roli, nie pojawiał się w wielu scenach, a co za tym idzie, nie był potrzebny na planie Gilmore Girls codziennie. Podczas wywiadu dla Chicago Tribune (via E! Online) opowiedział o tym, jak pewnego razu miał wolne aż do piątku, dlatego w poniedziałek wieczorem wybrał się ze znajomymi na miasto, nie spodziewając się tego, że następnego dnia mógłby być potrzebny na planie. Ale obudził się z 20 nieodebranymi połączeniami i informacją, że tego dnia będą kręcone z nim sceny.

Wyjaśnił, że nagła zmiana wyniknęła z tego, iż Lauren Graham zachowała i musieli przełożyć filmowanie scen z nią, a w ich miejsce musieli nakręcić coś innego.

Miałem 20 nieodebranych połączeń i wiadomości tekstowych. Zerwałem się z łóżka, wypiłem kawę i wodę, wskoczyłem pod prysznic, a następnie pojechałem do Warner Bros. Byłem prawdopodobnie dwie godziny później niż się spodziewali i nie miałem przygotowanej sceny, ale wiedziałem, co się dzieje.

Na szczęście Padalecki nie miał zbyt wiele do powiedzenia w tych scenach, więc mógł przygotować się do zdjęć w pośpiechu, gdy pracowano nad jego make-upem. Aktor całe doświadczenie porównał do koszmaru, w którym w szkole pojawiasz się nago.

Zasadniczo było to niczym koszmar, w którym jesteś nagi w szkole. Tyle, że w przeciwieństwie do bycia nagim w szkole, tu byłeś nagi w szkole i wszędzie były kamery i to miało zostać sfilmowane po wsze czasy. Więc teraz, w dzisiejszych czasach, jestem znany z nadmiernego przygotowania. Jeśli jest jakaś scena w odcinku, który kręcimy, to znam ją na pamięć, bo nie chcę znów tego przeżywać.

Niespodziewana sytuacja była cenną lekcją dla Padaleckiego, który przekonał się o tym, że w jego pracy nie ma czegoś takiego jak dzień wolny i musi w każdej chwili być przygotowany, gdy nastąpią zmiany planów podczas okresu zdjęciowego, gdy powinien być w gotowości do pracy.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„Wątpię, by kiedykolwiek do tego doszło”. Jennifer Aniston zdradziła, czemu nie wystąpi w żadnym sitcomie po zakończeniu Przyjaciół

„Wątpię, by kiedykolwiek do tego doszło”. Jennifer Aniston zdradziła, czemu nie wystąpi w żadnym sitcomie po zakończeniu Przyjaciół

„Jestem kretynem”. Paul Wesley już zawsze będzie żałować zrobienia tej jednej rzeczy w Pamiętnikach wampirów

„Jestem kretynem”. Paul Wesley już zawsze będzie żałować zrobienia tej jednej rzeczy w Pamiętnikach wampirów

„Komuś nie spodobał się scenariusz”. Twórcę Krzyku, Wesa Cravena, tak „zdenerwowała” jedna sytuacja, że w napisach końcowych umieścił złośliwe podziękowania

„Komuś nie spodobał się scenariusz”. Twórcę Krzyku, Wesa Cravena, tak „zdenerwowała” jedna sytuacja, że w napisach końcowych umieścił złośliwe podziękowania

Terrifier 4 - czy powstanie kolejny horror o morderczym klaunie? Damien Leone zapowiada „epickie zamknięcie” sagi

Terrifier 4 - czy powstanie kolejny horror o morderczym klaunie? Damien Leone zapowiada „epickie zamknięcie” sagi

„Nigdy więcej nie będziemy mówić o tej sprawie”. Matt Groening uznał ten odcinek Simpsonów za „pomyłkę” i wyparł się go

„Nigdy więcej nie będziemy mówić o tej sprawie”. Matt Groening uznał ten odcinek Simpsonów za „pomyłkę” i wyparł się go