„Byliśmy idiotami, że tego nie widzieliśmy”. Twórcy Supernatural niemal popełnili koszmarny błąd obsadzając Jensena Acklesa

Twórcy Supernatural byli bliscy popełnienia sporego błędu obsadzając główne role w serialu. Jensen Ackles mógł wystąpić jako ktoś zupełnie inny lub w ogóle mógł nie być częścią tej produkcji.

fantasy
Edyta Jastrzębska 2 października 2024
1
Źrodło fot. Supernatural, Eric Kripke, The CW, 2005
i

Supernatural jedni kochali, inni zaś byli zadziwieni tym, że ten serial doczekał się piętnastu sezonów. To naprawdę długi bieg, podczas którego w centrum serii przez cały czas znajdowali się grani przez Jensena Acklesa i Jareda Padaleckiego bracia Winchester. Po tylu latach trudno sobie wyobrazić, że zagrać ich mógłby ktoś inny, jednak według informacji, którymi podzielił się Eric Kripke, twórca serialu, to mogłoby skończyć się w ten sposób.

Showrunner Supernatural podczas wywiadu dla Variety wyjaśnił, że mieli małe zawirowania castingowe, ponieważ w pewnym momencie mieli dwóch Samów i ani jednego Deana. I do roli Sama upatrzyli sobie właśnie Acklesa i Padaleckiego, więc to mogło skończyć się w ten sposób, że jeden z nich otrzymałby rolę młodszego brata Winchester, a drugi zostałby z niczym.

Kiedy robiliśmy casting, widziałeś wielu ludzi. Nie znaleźliśmy naszego Sama i Deana. David Nutter zasugerował Jensena, ponieważ znaliśmy go ze Smallville. Spotkaliśmy się z nim, by zagrał Sama i zakochaliśmy się w nim. A potem pojawił się Jared i on też był naprawdę świetnym Samem. Patrząc wstecz, byliśmy idiotami, że tego nie widzieliśmy... Mieliśmy dwóch świetnych Samów i żadnego Deana i myślisz, że byłoby oczywiste, aby umieścić jednego w drugiej roli, ale to nie było oczywiste. Więc [poszliśmy] do Petera Rotha i powiedzieliśmy: „Nie jesteśmy pewni, co zrobić”, a Peter powiedział: „Dlaczego nie zrobisz z Jensena Deana?”. Wszyscy spojrzeliśmy na siebie w stylu „oczywiście, że jesteśmy idiotami”. Tak trudno jest znaleźć jednego aktora, który jest wystarczająco charyzmatyczny, by być przełomową postacią i wspierać serial. Więc znalezienie ich dwóch, gdzie jest tylko dwóch prowadzących... Nie zdawałem sobie wtedy sprawy, jaki to cud.

Jensen Ackles okazał się być idealnym wyborem do roli Deana. Świetnie odnalazł się w tej trudnej do obsadzenia roli, tworząc niezapomnianą kreację, za którą pokochali go fani na całym świecie, i perfekcyjnie sprawdził się w roli starszego brata. Aż trudno uwierzyć, że twórcom Supernatural od razu nie przyszło do głowy to, żeby obsadzić go w tej roli, gdy tylko pojawiły się ich castingowe problemy. Trudno też teraz wyobrazić go sobie w roli Sama.

A Padalecki pozostaje idealnym Samem, bez którego nie sprawdziłby się Dean Acklesa. To przede wszystkim ten duet sprawił, że serial osiągnął tak duży sukces.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„Nie rozumiem humoru”. Clint Eastwood odmówił zagrania w jednej z najbardziej legendarnych sag akcji

„Nie rozumiem humoru”. Clint Eastwood odmówił zagrania w jednej z najbardziej legendarnych sag akcji

Najbardziej kontrowersyjny film Kevina Smitha po latach niedostępności znów będzie można obejrzeć. Reżyser ma wielkie plany w związku z Dogmą

Najbardziej kontrowersyjny film Kevina Smitha po latach niedostępności znów będzie można obejrzeć. Reżyser ma wielkie plany w związku z Dogmą

Zdaniem Quentina Tarantino to jedyna idealna filmowa trylogia. „Robi to, czego żadna inna trylogia nigdy nie była w stanie zrobić”

Zdaniem Quentina Tarantino to jedyna idealna filmowa trylogia. „Robi to, czego żadna inna trylogia nigdy nie była w stanie zrobić”

„Chroniłeś mnie”. Cote de Pablo była w stanie przetrwać scenę miłosną w NCIS tylko dzięki Michaelowi Weatherly'emu i podziękowała mu 19 lat później

„Chroniłeś mnie”. Cote de Pablo była w stanie przetrwać scenę miłosną w NCIS tylko dzięki Michaelowi Weatherly'emu i podziękowała mu 19 lat później

„Musisz do niego zadzwonić”. Frank Sinatra postawił jeden warunek przed swoim występem w Magnum P.I

„Musisz do niego zadzwonić”. Frank Sinatra postawił jeden warunek przed swoim występem w Magnum P.I