filmomaniak.pl NEWSROOM Idris Elba jako nowy James Bond? Producenci rozważali angaż aktora Idris Elba jako nowy James Bond? Producenci rozważali angaż aktora Barbara Broccoli, producentka filmów o Jamesie Bondzie, wyjawiła, że Idris Elba był brany pod uwagę jako kolejny agent 007. ciekawostki filmoweMarcin "Nicek" Nic 21 stycznia 2022 5 Idrisa Elbę mogliśmy ostatnio podziwiać w filmie Legion Samobójców, gdzie zagrał antybohatera o kryptonimie Bloodsport. Od kilku lat aktor ten jest jednym z faworytów fanów do objęcia roli Jamesa Bonda, granego do tej pory przez Daniela Craiga. Jak dobrze wiemy, Craig pożegnał się z rolą agenta 007 i zapowiedział, że Nie czas umierać był jego ostatnim filmem w tym uniwersum. Naturalnie studio odpowiedzialne za tworzenie przygód Jamesa Bonda rozpoczęło poszukiwania nowego aktora, który mógłby wcielić się w główną rolę. Jak donosi Screenrant, w rozmowie z portalem Deadline producentka Barbara Broccoli zdradziła, że Idris Elba był brany pod uwagę do roli kolejnego Jamesa Bonda. Znamy się z Idrisem, jesteśmy przyjaciółmi, a on jest świetnym aktorem. Prowadziliśmy już wstępne rozmowy, jednak ciężko jest dyskutować, gdy główny bohater nadal jest obsadzony. Dlatego postanowiliśmy nie rozmawiać na ten temat do czasu, dopóki Daniel nie zakończy swojej przygody z agentem 007. Czy oznacza to, że Idris Elba faktycznie zagra nowego Jamesa Bonda? W tej chwili raczej jest to niemożliwe, ponieważ jest o wiele za wcześnie, żeby studio chciało wskrzesić tę dopiero co zakończoną serię. Jeśli jednak aktor dostanie angaż i faktycznie wcieli się w agenta Jej Królewskiej Mości, to fani na całym świecie powinni być zadowoleni. Idris Elba niejednokrotnie potwierdził, że jest bardzo utalentowanym aktorem i wcielenie się w postać Jamesa Bonda nie powinno stworzyć mu najmniejszych problemów. Może Cię zainteresować: Co obejrzeć na Netflix, HBO GO i Prime Video w weekend 21-23 stycznia 2022 rokuNetflix szykuje remake Domu z papieru; zobacz pierwszy zwiastunPowstaje fanowski serial o Harrym Potterze. Pierwszy odcinek już w sieci Przypomnijmy, że Nie czas umierać było 25 filmem z serii o Jamesie Bondzie. Był to piąty i jednocześnie ostatni występ Daniela Craiga w głównej roli. W rolę antagonisty wcielił się Rami Malek, zdobywca Oscara za rolę Freddiego Mercury’ego w filmie Bohemian Rhapsody. Za reżyserię obrazu odpowiadał Cary Joji Fukunaga, który napisał również do niego scenariusz. Film spotkał się z pozytywnym odbiorem fanów na całym świecie, o czym świadczy między innymi wysoka ocena na Rotten Tomatoes. Czytaj więcej:Christopher Nolan odniósł się do plotek o nowym Bondzie. Jednoznacznie stwierdził, czy wyreżyseruje film o 007 POWIĄZANE TEMATY: aktorzy kino ciekawostki filmowe Daniel Craig Nie czas umierać Marcin "Nicek" Nic Marcin "Nicek" Nic Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka. „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach „Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach