Gwiazdor The Bear nie rozumie, czemu szczytem kariery aktora stało się kino superbohaterskie

Wszystko wskazuje na to, że znanego z serialu The Bear Jeremy’ego Allena White’a raczej nie zobaczymy szybko w produkcjach Marvela lub DC.

news
Pamela Jakiel 8 listopada 2023
2
Źrodło fot. The Bear, Christopher Storer, FX Productions, 2022.
i

Jeremy Allen White, który zyskał dużą rozpoznawalność w związku z główną rolą w serialu The Bear, udzielił ostatnio wywiadu dla magazynu GQ. Aktor wypowiedział się na temat pewnej niepokojącej prawidłowości, jaką zauważył ostatnio w środowisku filmowym.

Otóż okazuje się, że kiedy tylko jakiś młody aktor staje się sławny, niemal natychmiast pojawiają się pytania, czy wystąpi w filmie superbohaterskim. Rola w widowiskach Marvela lub DC stała się więc pewnego rodzaju szczytem aktorskiej kariery. Jeremy Allen White przyznał, że nie rozumie, dlaczego tak to działa.

W kontekście tego aktor podzielił się z czytelnikami swoimi dwoma doświadczeniami. Opowiedział o spotkaniu z Rizem Ahmedem, który po sukcesach związanych z występami w niezależnych filmach ostatecznie wylądował w marvelowskim Venomie. Ponoć pierwszą kwestią, którą w rozmowie poruszył gwiazdor Sound of Metal, było to, kiedy Jeremy Allen White zamierza wystąpić w filmie superbohaterskim.

Drugie wspomnienie w istocie dotyczyło samego przesłuchania do takiej produkcji. Aktor The Bear przyznał, że miał spotkanie w sprawie roli do „filmu w typie Marvela”, ale nie poszło ono zbyt dobrze, a przynajmniej nie tak, jak spodziewali się tego producenci.

„Powiedźcie, dlaczego powinienem wystąpić w waszym filmie” – przytoczył swoje słowa aktor. – Zareagowali na to w stylu: „Piep*** się”. A ja na to: „Okej”. To dezorientujące, że szczyt kariery aktora ma przypadać na to miejsce. Angażują do tych widowisk bardzo dobrych filmowców i aktorów, a ja rozegrałem to w sposób, w jaki chciałem to rozegrać.

Jeremy Allen White najwyraźniej nie widzi nic szczególnie pociągającego – oprócz wynagrodzenia – w tego typu produkcjach. Przyznał, że sam jest zdecydowanie bardziej zainteresowany udziałem w kosztujących 25 mln dolarów filmach dramatycznych, do roli w których musi konkurować z innymi aktorami, zaś wysokobudżetowe superprodukcje nie są dla niego czymś wartym uwagi. Dzięki temu, że aktor kieruje się tą zasadą, już wkrótce zobaczymy go w filmie The Iron Claw od znanego z ambitnych projektów studia A24.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów

„Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów

„Mogłem zachować się lepiej”. David Duchovny wspomina niesławny konflikt z Gillian Anderson na planie Z archiwum X, który nazywa „porażką przyjaźni”

„Mogłem zachować się lepiej”. David Duchovny wspomina niesławny konflikt z Gillian Anderson na planie Z archiwum X, który nazywa „porażką przyjaźni”