Gwiazda Marvela ma pomysł, jak MCU może ponownie osiągnąć sukces na miarę Avengers: Koniec gry

Kinowe Uniwersum Marvela narodziło się w 2008 roku. Po nieco ponad dekadzie i wielu udanych filmach do kin weszło widowisko Avengers: Koniec gry, które – jak się później okazało – stanowiło szczyt popularności superbohaterskiego uniwersum. Od tego czasu jakość produkcji Domu pomysłów znacznie spadła, czego dowodem jest coraz częstsza krytyka i mniejsze zainteresowanie wizytami w kinach.

Powiązane:James Gunn przyznał, że zmęczenie superbohaterami istnieje po Avengers: Koniec gry i wyjaśnił dlaczego: „Jeśli film zamieni się w stek bzdur..."

Sytuacja, w jakiej znalazł się Marvel, zdecydowanie nie jest godna pozazdroszczenia, dlatego władze firmy muszą szybko wymyślić sposób na przywrócenie dawnej chwały MCU. Jak to zrobić? Odpowiedź na to pytanie od wielu miesięcy spędza sen z oczu całego sztabu ekspertów. Co ciekawe, jedna z gwiazd franczyzy twierdzi, że zna wyjście z tej sytuacji.

Zdaniem Iman Vellani, która wciela się w postać Kamali Khan aka Ms Marvel, twórcy muszą sprawić, że widzowie zaczną się troszczyć o swoich bohaterów. Według aktorki kluczem do tego może być połączenie ich w pary.

Czy faktycznie pomysł aktorki miałby szansę się powieść? Tego niestety nie wiemy. Musimy się zatem uzbroić w cierpliwość i oczekiwać efektów aktualnych działań Marvela. Przypomnijmy, że wiele produkcji, zarówno serialowych, jak i kinowych, spod szyldu Domu pomysłów zostało celowo opóźnionych, aby zmniejszyć częstotliwość ich premier oraz zadbać o jakość prezentowanych dzieł.

Czytaj więcej:Najlepsze filmy na Disney Plus 2023, nasze top 21

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.