Fani serii żądają nakręcenia Halloween Ends od nowa, powstała nawet petycja

Halloween Ends to finałowa część najnowszej serii o kultowym seryjnym zabójcy. Film nie spodobał się jednak fanom, którzy żądają nakręcenia produkcji od nowa.

horror
Marcin "Nicek" Nic 21 października 2022
4
Źrodło fot. Halloween Ends; David Gordon Green; Universal Studios Entertainment, 2022
i

Ostatnia część najnowszej trylogii o Michaelu Myersie w końcu zadebiutowała. Nie jest to jednak powrót, o którym marzyli fani serii o ikonicznym seryjnym zabójcy. Film spotkał się z bardzo mieszanymi opiniami zarówno wśród krytyków, jak i widzów.

O przeciętności Halloween Ends świadczą między innymi oceny na Metacritic oraz Rotten Tomatoes. Na pierwszym portalu obecnie produkcja ta może „pochwalić się” wynikiem na poziomie 47 punktów z czterdziestu czterech recenzji krytyków. Widzowie są odrobinę bardziej krytyczni, a ich 169 ocen pozwoliło filmowi osiągnąć ocenę równą 4,6.

Na Rotten Tomatoes sytuacja wcale nie wygląda lepiej. Najnowsza produkcja o Laurie Strode walczącej ze swoim nemezis osiągnęła raptem 40% pozytywnych ocen od krytyków. Trochę lepiej to wygląda jeśli chodzi o widzów, których 57% opinii jest pozytywna.

HBO Max kupisz tutaj

Fani serii zdecydowanie nie mają powodów do zadowolenia. Nie powinno więc nikogo zdziwić, że ktoś zdecydował się stworzyć petycję z żądaniem ponownego nakręcenia filmu. W chwili pisania tej wiadomości znalazło się ponad 9 tysięcy osób, które poparły pomysł użytkownika „Dj Jonesa”.

Halloween Ends nie był filmem, którego fani chcieli. To była geneza, dostaliśmy historię Corey. Zasługujemy na film godny Michaela Myersa i serii Halloween! Kochamy tę franczyzę i ta wersja filmu sprawiła, że jesteśmy smutni, wściekli i rozczarowani. Ten obraz dał nam słabego, żałosnego Michaela, który potrzebował swojej maski, aby przetrwać! To nie jest NASZ MICHAEL MYERS! Nasz zabójca jest silny, nieugięty i nie do powstrzymania! Proszę, naprawcie to. Błagamy!

Jak więc widać, fani nie są zadowoleni z Halloween Ends. Wiele zarzutów kierowanych jest w stronę poświęcenia większości uwagi postaci Corey, która została wprowadzona na potrzeby tej produkcji.

Ostatnia część trylogii koniec końców pokazuje finałową walkę pomiędzy Laurie a Michaelem, jednak z pewnością nie jest to coś, na co fani liczyli. Przypomnijmy, że Halloween Ends będzie dostępne w Polsce 28 października bieżącego roku.

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

„Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu

„Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu

„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa

„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa

Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi

„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi

„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie

„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie