Gdyby Buu z Dragon Ball wchłonął Broly'ego, to mógłby tak wyglądać

Chociaż Buu i Broly na kartach mangi Dragon Ball nigdy się nie spotkali, pewien fan serii postanowił sprawdzić, jaki arcyłotr powstałby po schrupaniu przez różowego demona legendarnego Saiyanina.

news
Kamil "grim_reaper" Kleszyk 31 maja 2023
4
Źrodło fot. Dragon Ball Z: Legendarny Super Saiyan, Shigeyasu Yamauchi, Bird Studios, 1993 / Dragon Ball Z, Akira Toriyama, Fuji TV, 1989
i

Mimo że w dotychczasowej historii Dragon Ball dane nam było poznać całą paletę śmiertelnie niebezpiecznych złoczyńców, tylko kilku z nich naprawdę mocno zasłynęło w serii autorstwa Akiry Toriyamy.

W gronie przeciwników, z którymi Goku i jego bliscy mieli naprawdę poważne problemy, znaleźli się oczywiście Buu i Broly. Pierwszy z nich – różowy demon potrafiący zamieniać swoich wrogów w słodycze – nękał naszych przyjaciół w Dragon Ball Z. Natomiast legendarnego Saiyanina, oglądaliśmy jedynie w filmach kinowych.

Skoro obu tym postaciom nie dane było się spotkać (na szczęście dla Goku i reszty bohaterów), w głowie pewnego fana DB narodziło się pytanie, co by było, gdyby jednak złoczyńcy stanęli naprzeciwko siebie. Mało tego, Crist Art – bo takim pseudonimem posługuje się artysta – postanowił sprawdzić, jaką formę przybrałby bezlitosny Buu, gdyby udało mu się wchłonąć Broly’ego. I chociaż na samą myśl o tym włos jeży się na głowie, efekt prac twórcy jest nad wyraz imponujący.

Niech Was nie zwiedzie ten różowy kolor, poniższa grafika prezentuje prawdopodobnie najpotężniejszego „złola” w uniwersum Dragon Ball.

Oprócz charakterystycznej budowy ciała i wspomnianego koloru skóry, „Super Buu” (taką nazwą posłużył się twórca grafiki) posiada złote elementy garderoby Broly’ego. Podobnie, jak w przypadku Saiyanina, u postaci zauważalny jest również brak źrenic oraz otaczająca ją zielonkawa aura.

Warto na koniec dodać, że nie jest to jedyna grafika w dorobku artysty. Na oficjalnym profilu Crist Art możemy znaleźć znacznie więcej tego typu prac. Wśród nich jest odpowiedź na to, jak między innymi wyglądałaby fuzja Trunksa z Vegetą czy Freezy z Buu.

POWIĄZANE TEMATY: anime Dragon Ball Z

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Kamil "grim_reaper" Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

Terminator Zero - czy będzie 2. sezon serialu Netflixa?

Terminator Zero - czy będzie 2. sezon serialu Netflixa?

Chłopiec i czapla wylądował na Netflixie. Nagrodzone Oscarem arcydzieło Studia Ghibli można już obejrzeć w streamingu

Chłopiec i czapla wylądował na Netflixie. Nagrodzone Oscarem arcydzieło Studia Ghibli można już obejrzeć w streamingu

Dragon Ball - gdzie obejrzeć w Polsce to słynne anime?

Dragon Ball - gdzie obejrzeć w Polsce to słynne anime?

Dragon Ball Z nie ma sensu? Kuririn i Vegeta ciągle zmieniają wzrost, a fani usiłują to zrozumieć

Dragon Ball Z nie ma sensu? Kuririn i Vegeta ciągle zmieniają wzrost, a fani usiłują to zrozumieć

Ani Son Gohan, ani Son Goten: Dragon Ball Super mógł zasugerować, kto naprawdę pójdzie w ślady Son Goku

Ani Son Gohan, ani Son Goten: Dragon Ball Super mógł zasugerować, kto naprawdę pójdzie w ślady Son Goku