filmomaniak.pl NEWSROOM Czy serial Tokyo Vice jest oparty na prawdziwej historii? Czy serial Tokyo Vice jest oparty na prawdziwej historii? Tokyo Vice odkrywa przed widzami świat japońskiego półświatka. Czy serial, który opowiada historię dziennikarza Jake’a Adelsteina, jest oparty na faktach? ciekawostki filmoweEdyta Jastrzębska 8 lutego 2024 3 Źrodło fot. Tokyo Vice, J. T. Rogers, Max, 2022i Tokyo Vice to wciągająca historia amerykańskiego dziennikarza, Jake’a Adelsteina, który jako pierwszy obcokrajowiec dostał pracę w wymagającej japońskiej redakcji gazety Yomiuri Shimbun (przemianowanej w serialu na Meicho Shimbun). Adelstein swoje wspomnienia z tamtego okresu spisał w książce Tokyo Vice: An American Reporter on the Police Beat in Japan, na podstawie której powstał serial, którego drugi sezon można już oglądać na HBO Max. Produkcję wyreżyserował Michael Mann, a w Jake’a Adelsteina wciela się Ansel Elgort (który zastąpił Daniela Radcliffe’a, pierwszy wybór twórców do tej roli). Powiązane:Czy 3. sezon Tokyo Vice powstanie? Twórcy serialu HBO komentują kwestię kontynuacji Serial przybliża historię tego, jak Adelstein pracował nad publikacją, która miała zdemaskować jednego z najpotężniejszych bossów japońskiego podziemia, członka Yakuzy. Dziennikarz pisząc dla Yomiuri Shimbun o brutalnych zbrodniach natrafił na trop japońskiej mafii i zaczął bliżej przyglądać się temu tematowi, jednak kiedy udało mu się zebrać materiały na temat Goto Tadamasy, gazeta dla której pracował nie była przekonana do opublikowania historii. Adelstein więc odszedł stamtąd, a reportaż o Goto opublikował na łamach Washington Post w 2008 roku, zaś kontynuacja artykułu znalazła się w LA Times. Od tamtego czasu Jake Adelstein napisał kilka książek i wciąż pisze o japońskim półświatku dla The Daily Beast, Vice and The Japan Times. Czy Tokyo Vice jest oparte na faktach?Odpowiedź wydaje się bardzo prosta, ale w rzeczywistości wcale taka nie jest. Adelstein utrzymuje, że wszystko, co napisał w Tokyo Vice: An American Reporter on the Police Beat in Japan to prawda, a dowodami podzielił się na swoim Dropboxie, do którego link udostępnił na Twitterze. The Hollywood Reporter w swoim materiale, który pojawił się po premierze serialu Tokyo Vice, kwestionował wiarygodność historii Adelsteina. Philip Day, producent dokumentu Crime Lords of Tokyo, który w 2010 roku spotkał się z Adelsteinem, miał pewne wątpliwości względem uczciwości dziennikarza po poznaniu go i po latach powiedział: „Nie sądzę, żeby połowa z tego, co wydarzyło się w książce, miało miejsce naprawdę, to tylko jego wyobraźnia. To fikcja”. Naoki Tsujii, współpracownik Adelsteina z Yomiuri Shimbun, który znał się z dziennikarzem, powiedział, że “Japonia to kraj, który działa według pewnych systemów, więc z pewnością w książce są rzeczy, które nie wydarzyłyby się tak, jak jest to opisane. Z pewnością są tam wyolbrzymienia”. Adelstein zaś w książce napisał: „Dołożyłem wszelkich starań, aby wyjaśnić, dlaczego wydarzenia zostały zmienione. Miało to na celu chronić ludzi, którzy mi się zwierzyli, zwłaszcza przed odwetem ze strony zorganizowanej przestępczości”. Czytaj więcej:Tokyo Vice to jeden z najlepszych seriali kryminalnych na HBO Max - opinia POWIĄZANE TEMATY: seriale dramaty (filmy/seriale) HBO Go / HBO Max VoD ciekawostki filmowe Tokyo Vice Edyta Jastrzębska Edyta Jastrzębska Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat. „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci „Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach „Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach