filmomaniak.pl NEWSROOM Christopher Nolan uważa, że obecnie „nie ma superbohaterskiego filmu sci-fi”, w którym nie byłoby widać wpływu Zacka Snydera Christopher Nolan uważa, że obecnie „nie ma superbohaterskiego filmu sci-fi”, w którym nie byłoby widać wpływu Zacka Snydera Christopher Nolan ma bardzo dobre zdanie o Zacku Snyderze i jego dorobku filmowym. Reżyser stwierdził, że w obecnym kinie superbohaterskich ewidentnie widać wpływy jego kolegi po fachu, który z miłością podchodzi do tej formy sztuki. science fictionZbigniew Woźnicki 27 grudnia 2023 Źrodło fot. Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera; reż. Zack Snyder; Warner Bros. Pictures; 2021i W związku z premierą Rebel Moon - Część 1: Dziecko ognia ponownie jest głośno o Zacku Snyderze. We współpracy z Netfliksem słynny twórca nakręcił swój nowy, całkowicie autorski film, nad którego powstawaniem miał mieć pełną kontrolę. Tym samym Zack Snyder odchodzi od kina superbohaterskiego, które, według Christophera Nolana, dużo zawdzięcza Snyderowi i w innych filmach widać inspiracje czerpane z jego dzieł (vide The Atlantic). Powiązane:Najlepsze filmy o zombie - nasz ranking Top 10 W obszernym artykule analizującym karierę Zacka Snydera oraz próbującym wyjaśnić, skąd bierze się niechęć do twórcy, znalazły się słowa Christophera Nolana. Stojący za słynną trylogią Batmana oraz tegorocznym Oppenheimerem reżyser stwierdził, że wpływy Snydera wciąż widać w superbohaterskim kinie science fiction, a u niego samego miłość do kina. Obecnie nie superbohaterskiego filmu science fiction, w którym nie widzę wpływu Zacka w jakiejkolwiek formie. Kiedy oglądasz jego filmy, to widzisz i czujesz jego miłość dla potencjału drzemiącego w kinie. Ten potencjał jest niesamowity, jest podnoszony do nowej rangi oraz jednocześnie porusza cię i ekscytuje. Warto przypomnieć, że pod koniec listopada w innym artkule dotyczącym Zacka Snydera również pojawiła się wypowiedź Christophera Nolana. Wtedy reżyser stwierdził, że Watchmen Snydera wyprzedził swoje czasy. Produkcja ponoć byłaby bardziej ekscytująca, gdyby wyszła po erze Avengersów, ponieważ w inny sposób prezentowała działającą grupę superbohaterów. Widzowie i recenzenci zdaja się nie podzielać zdania Nolana, między innymi w kwestii kręcenia filmów. Na Netfliksie premierę miała niedawno pierwsza część Rebel Moon i na razie produkcja zbiera w większości negatywne opinie. Na Rotten Tomatoes oceny widzów coraz bardziej spadają i o ile na premierę od fanów produkcja otrzymała 73% pozytywnych opinii, to niecały tydzień po premierze jest ich już 63%. Czytaj więcej:Christopher Nolan 13 lat po premierze Incepcji wyjaśnia znaczenie zakończenia POWIĄZANE TEMATY: kino science fiction ekranizacje komiksów Christopher Nolan Zbigniew Woźnicki Zbigniew Woźnicki Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton. At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? Kiedy rozgrywa się akcja Star Wars: Skeleton Crew? Umiejscowienie serialu na osi czasu Gwiezdnych wojen Kiedy rozgrywa się akcja Star Wars: Skeleton Crew? Umiejscowienie serialu na osi czasu Gwiezdnych wojen Kiedy Joker 2 będzie w streamingu na Max? Jest data Kiedy Joker 2 będzie w streamingu na Max? Jest data Star Wars: Skeleton Crew z wcześniejszą datą premiery na Disney Plus. Oto harmonogram odcinków Star Wars: Skeleton Crew z wcześniejszą datą premiery na Disney Plus. Oto harmonogram odcinków „Czy wy oszaleliście?” Jedna scena w Powrocie do przyszłości tak zniesmaczyła Disneya, że odrzucił film „Czy wy oszaleliście?” Jedna scena w Powrocie do przyszłości tak zniesmaczyła Disneya, że odrzucił film