Ben Affleck mierzy się z jedną największych porażek w swojej karierze przez nowy film sci-fi

Ben Affleck w swojej karierze był zaangażowany w film, który ostatecznie został uznany jedną z największych klap w historii kinematografii. Komedia kryminalna Gilgi, w której Affleck zagrał główną rolę u boku swojej obecnej żony, Jennifer Lopez, oraz takich gwiazd jak Al Pacino czy Christopher Walken, nie zyskała pochlebnych recenzji i przez ponad dwadzieścia lat przypisana była do niej łatka ogromnej porażki.

Powiązane:Zobacz pierwszy zwiastun wyczekiwanego The Flash z Ezrą Millerem

Obecny rok przyniósł jednak dzieło, które konkuruje z Gilgi w walce o miano największej klapy filmowej i ponownie jest to obraz z Benem Affleckiem w roli głównej. Hypnotic opowiada historię detektywa badającego tajemnicę związaną z jego zaginioną córką oraz tajnym programem rządowym. Produkcja w weekend otwarcia w Stanach Zjednoczonych zarobiła niewiele ponad 2 miliony dolarów, przy budżecie wynoszącym 65 milionów dolarów.

Słabą frekwencję widzów na salach kinowych odzwierciedlają recenzje. Krytycy nie mają litości dla filmu i na stronie Rotten Tomatoes produkcja uzyskała marny wynik 35 procent pozytywnych recenzji. Ze strony widowni odbiór jest lepszy i utrzymuje się na poziomie 62 procent. Użytkownicy serwisu szczególnie krytykują ogromną ilość zwrotów akcji oraz ciężar scenariusza, którego samo widowisko nie potrafi udźwignąć.

Ten rok nie jest najlepszym czasem dla Afflecka, który jest zmuszony stawić czoła prognozie tytułu największej klapy tego roku dla Hypnotic. Również film Air, który wyreżyserował oraz w którym zagrał nie święci triumfów w kasach kinowych.

Czytaj więcej:Ben Affleck kategorycznie odmawia udziału w nowym DC: „Nie jestem tym zainteresowany”