filmomaniak.pl NEWSROOM Alternatywne zakończenie Terminatora 2 zabiłoby serię Alternatywne zakończenie Terminatora 2 zabiłoby serię Gdyby James Cameron zdecydował się umieścić alternatywne zakończenie w finalnej wersji Terminatora 2, prawdopodobnie pogrzebałby tym szanse na kolejne sequele. Czy twórca dobrze postąpił? Uwaga, spoilery. science fictionKamil "grim_reaper" Kleszyk 29 września 2023 4 Źrodło fot. Terminator 2: Dzień sądu, James Cameron, Carolco Pictures, 1991i Uwaga, poniższy tekst zdradza fabułę filmu Terminator 2: Dzień sądu! Terminator 2: Dzień sądu jest przez wielu uznawany – zresztą słusznie – za jedną z najlepszych kontynuacji, jakie kiedykolwiek powstały. Mimo że w kinie więcej nie zawsze znaczy lepiej, w przypadku produkcji Jamesa Camerona rozmach i zapierające dech w piersi sceny akcji okazały się być przepisem na sukces filmu. Szczególnie pamiętna jest kulminacyjna sekwencja widowiska, rozgrywająca się w hucie stali. Powiązane:Najlepsze filmy lat 90. Nasze top 20 Dochodzi w niej do finałowego starcia głównych bohaterów z niemal niezniszczalnym terminatorem T-1000. Po wysłaniu antagonisty na przymusową kąpiel w kadzi ze stopioną stalą, T-800 również postanawia poświęcić swoje życie, aby nie pozostał żaden ślad technologii Skynet, którą naukowcy w przyszłości mogliby wykorzystać do swoich celów. Mimo braterskiej więzi z terminatorem i początkowego sprzeciwu młodego Johna Connora, bohaterowie decydują się rozpuścić T-800 w otchłani wrzącej stali. Po niezwykle bolesnej scenie pożegnania maszyny z człowiekiem widzimy, jak Sarah i jej syn mkną samochodem w bliżej nieokreślonym kierunku. I chociaż oboje zostali natchnieni nadzieją na lepsze jutro, zakończenie wciąż pozostaje sprawą otwartą i niepewną. Co jednak najciekawsze, Cameron pierwotnie pragnął, aby Terminator 2 definitywnie zakończył serię. W efekcie legendarny reżyser pierwotnie stworzył zupełnie inne zwieńczenie historii Sarah i Johna. Sekwencja (możecie ją obejrzeć poniżej), która pogrzebałaby szansę na logiczne kontynuowanie cyklu, przedstawia główną bohaterkę w podeszłym wieku, siedzącą na ławce w parku i obserwującą beztroską zabawę dorosłego Johna ze swoją córeczką. Z prowadzonego przez Sarah monologu dowiadujemy się, że ??Dzień sądu nigdy nie nastąpił, ludzkość wiedzie normalne życie, a jej syn został senatorem. Być może scena ta znalazłaby się w finalnej wersji Terminatora 2, gdyby nie upór producenta Mario Kassara (via ScreenRant), który, rzecz jasna, pragnął aby seria w dalszym ciągu żyła. Zorganizował więc pokazy próbne, w trakcie których sprawdzono reakcje publiki na bardziej optymistyczne zakończenie. Jak można się domyślić, widzowie nie byli przekonani do „cukierkowego” happy endu, który najzwyczajniej w świecie nie pasował do mrocznego klimatu Dnia sądu. Cameron uległ zatem presji otoczenia i pozostawił lekko uchyloną furtkę na ewentualne sequele, które – jak się później okazało – były jedynie cieniem dawnego blasku serii. Czy zatem była to słuszna decyzja? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami. Czytaj więcej:Najlepsze filmy o robotach, które warto obejrzeć w 2021 roku. Nasze top 10 POWIĄZANE TEMATY: science fiction ciekawostki filmowe James Cameron Terminator 2: Dzień Sądu Kamil "grim_reaper" Kleszyk Kamil "grim_reaper" Kleszyk Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj. Ten wyjątkowy film science fiction ze Scarlett Johansson jest zdecydowanie za mało znany Ten wyjątkowy film science fiction ze Scarlett Johansson jest zdecydowanie za mało znany „Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela „Cały czas nabijałem się z niej z powodu jej cebulowego oddechu”. Matt Damon i zabawna anegdota, którą opowiada o gwieździe Marvela Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać” Autor Reachera przyznaje, że obsadzenie Toma Cruise'a w filmach było błędem i że nie ma nikogo lepszego od Alana Ritchsona. „Urodził się, żeby go zagrać” At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? At Attin - czym jest planeta ze Star Wars: Skeleton Crew? „Jest wściekły”. Jason Alexander „groził odejściem” z Seinfelda po tym, jak został pominięty w odcinku 3. sezonu „Jest wściekły”. Jason Alexander „groził odejściem” z Seinfelda po tym, jak został pominięty w odcinku 3. sezonu