filmomaniak.pl NEWSROOM 30 lat po Powrocie do przyszłości 3 Michael J. Fox powrócił do ikonicznej roli. W 2020 roku zagrał Marty'ego McFly'a i wiele osób tego nie zauważyło 30 lat po Powrocie do przyszłości 3 Michael J. Fox powrócił do ikonicznej roli. W 2020 roku zagrał Marty'ego McFly'a i wiele osób tego nie zauważyło Michael J. Fox w 1990 roku nie powiedział ostatniego słowa jako Marty McFly. 30 lat później powrócił do swojej ikonicznej roli, ale wielu osobom mogło to umknąć. science fictionEdyta Jastrzębska 1 sierpnia 2024 1 Źrodło fot. Powrót do przyszłości 3, Robert Zemeckis, Universal Pictures, 1990i Widzom przyszło pożegnać się z serią Powrót do przyszłości w 1990 roku, kiedy to ukazała się trzecia, a zarazem ostatnia jej odsłona. Wydawało się, że Michael J. Fox nie powróci już do swojej ikonicznej roli, a jednak w 2020 roku, nim przeszedł na emeryturę ze względu na postępującą chorobę Parkinsona, jeszcze raz pokazał się jako Marty McFly w niedużym cameo, które, jak wyznał, nakręcono w jego biurze. Powiązane:W 1991 roku wydano kontynuację Powrotu do przyszłości 3, ale mało kto wie o jej istnieniu Jego występ, o którym wielu fanów mogło nie wiedzieć, miał miejsce w zapowiedzi świątecznego utworu muzyka Lil Nas X, Holiday. Fox pojawia się na końcu trailera nawiązującego do Powrotu do przyszłości wraz z ostrzeżeniem: „Cokolwiek zrobisz, Nas, nie podróżuj do 2020 roku”. Jako gość programu The Late Late Show with James Corden Fox opowiedział o tym, jak doszło do tej nietypowej współpracy. Okazało się, że to jego dzieci przekonały go do wzięcia udziału w tym projekcie. Moje dzieci oszalały. Są młodymi dorosłymi. Oszalały. Powiedziały: "Musisz to zrobić. Jeśli nie zrobisz nic innego w tym roku, zrób to" i zrobiłem to. Nie poznałem jeszcze Lil Nasa, ale kiedy przyszli nakręcić teledysk, byli świetni. Nakręcili go tutaj, w moim biurze i było świetnie. Jak widać, aktor jest zadowolony z tej współpracy i możliwości powrotu do roli Marty’ego McFly’a, za którą jest uwielbiany na całym świecie. A patrząc na komentarze pod filmikiem, można zauważyć, że także fani Michaela J. Foxa są zachwyceni tym niespodziewanym cameo i cieszą się, że aktor jeszcze raz po tylu latach pokazał się w kultowej roli. Czytaj więcej:Mógł być międzynarodową gwiazdą. Co się stało z Erikiem Stoltzem po tym, jak został zwolniony z Powrotu do przyszłości? POWIĄZANE TEMATY: science fiction ciekawostki filmowe Michael J. Fox Powrót do Przyszłości III Edyta Jastrzębska Edyta Jastrzębska Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat. „Nie musieliśmy tego robić”. Jerry Seinfeld żałuje, że ulegli presji i nie zmienili zakończenia Seinfelda „Nie musieliśmy tego robić”. Jerry Seinfeld żałuje, że ulegli presji i nie zmienili zakończenia Seinfelda Brad Pitt uważał Fight Club za „najlepszy film, w jakim kiedykolwiek zagra”, mimo że został wygwizdany przez widownię i ekspertów na festiwalu filmowym Brad Pitt uważał Fight Club za „najlepszy film, w jakim kiedykolwiek zagra”, mimo że został wygwizdany przez widownię i ekspertów na festiwalu filmowym „Byłem na tyle szalony, by spróbować wszystkiego”. Clint Eastwood był zupełnie nietrafionym wyborem do tego filmu i sam doskonale to wie „Byłem na tyle szalony, by spróbować wszystkiego”. Clint Eastwood był zupełnie nietrafionym wyborem do tego filmu i sam doskonale to wie „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów „Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów