Zdjęcia do 3. sezonu Fundacji powstają w Warszawie. Świątynia Opatrzności Bożej lokacją serialu sci-fi od Apple

W trzecim sezonie Fundacji zobaczymy sceny nakręcone w Polsce. Świątynia Opatrzności Bożej w Warszawie została zamknięta specjalnie dla ekipy serialu science fiction.

science fiction
Pamela Jakiel 10 kwietnia 2024
3
Źrodło fot. Fundacja, David S. Goyer, Apple TV+, 2023
i

Fundacja to jeden z najlepiej ocenianych tytułów science fiction dostępnych na Apple TV+. Ekipa serialu właśnie pracuje nad trzecim sezonem, a obecnie zdjęcia do nowej odsłony powstają w Polsce. Filmowcy zdecydowali się przylecieć do Warszawy, by część ujęć nakręcić w Świątyni Opatrzności Bożej.

Ze względu na zdjęcia świątynia została zamknięta dla wiernych w okresie od 4 do 13 kwietnia, o czym poinformowała Katolicka Agencja Informacyjna. W tym czasie w budynku będzie pracować ekipa Fundacji. W rozmowie z KAI Marek Drabik, pełnomocnik Zarządu Centrum Opatrzności Bożej, wyjaśnił, dlaczego zdecydowano się na współpracę z filmowcami.

Po raz pierwszy zdecydowaliśmy się na współpracę z filmowcami. Stoją za tym dwa istotne powody. Po pierwsze, wizja filmowa koresponduje z przedstawieniem Świątyni jako miejsca schronienia ludzi, budowania wspólnoty. Po drugie, dzięki tej produkcji możliwe będzie sfinansowanie ważnego elementu modernizacji naszej infrastruktury energetycznej. Budowa turbiny energetycznej pozwoli znacząco zredukować koszty energii elektrycznej, stanowiącej olbrzymi składnik stałych kosztów funkcjonowania kompleksu. Jesteśmy przekonani, że to filmowe dzieło pokaże prawdziwe piękno architektury wilanowskiej Świątyni.

Ze względu na to, że jedną z lokacji serialu jest świątynia w Polsce, wielu widzów z naszego kraju z pewnością będzie chciało zapoznać się z produkcją. Dwa dotychczasowe sezony odcinkowego widowiska znajdziecie na Apple TV+. Fundacją warto się zainteresować, ponieważ zebrała ona bardzo dobre recenzje. W serwisie Rotten Tomatoes pozytywnie oceniło ją aż 86% krytyków.

Akcja serialowej adaptacji powieści Isaaca Asimova pod tym samym tytułem rozgrywa się w odległej przyszłości. Fabuła opowiada o grupie wyrzutków, którzy muszą ocalić ludzkość przed katastrofą. Bohaterowie stają przed zadaniem odbudowy cywilizacji w obliczu upadku Imperium Galaktycznego.

Serial Fundacja znajdziecie w serwisie Apple TV+.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

„Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu

„Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu

„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa

„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa

Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi

„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi

„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie

„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie