Z czwartego filmu o Harrym Potterze usunięto kontrowersyjny wątek. Fani do dziś dyskutują o tej historii Hermiony

Czwarta część przygód Harry’ego Pottera była ważna w kontekście dalszych wydarzeń. Nie tylko powrócił Lord Voldemort, ale też pojawiło się kilka innych istotnych wątków. Niestety, jednego z nich brakowało w filmowej adaptacji.

fantasy
Marcin "Nicek" Nic 26 września 2023
5
Źrodło fot. Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część I; David Yates; Warner Bros.; 2010
i

Harry Potter i Czara Ognia to jedna z najważniejszych książek z serii o młodym czarodzieju. Wszak to właśnie tutaj jesteśmy świadkami Turnieju Trójmagicznego, ale przede wszystkim powrotu Lorda Voldemorta. Działo się więc całkiem sporo. Nic dziwnego, że twórcy filmowej adaptacji musieli iść na pewne ustępstwa, a ich rezultatem jest całkowite wycięcie jednego z książkowych wątków.

Mowa tutaj o Stowarzyszeniu Walki o Emancypację Skrzatów Zniewolonych, w skrócie WESZ, założonym na czwartym roku przez Hermionę Granger. Na przestrzeni poprzednich książek i filmów dowiedzieliśmy się, że skrzaty domowe często są wykorzystywane i traktowane jak niewolnicy. Wywodząca się z mugolskiej rodziny bohaterka postanowiła to zmienić.

Duży wpływ na decyzję książkowej Hermiony o założeniu stowarzyszenia miał również fakt, że w Hogwarcie znajdowała się spora grupa skrzatów, które były odpowiedzialne za sprzątanie oraz gotowanie posiłków uczniom. Dlatego też dziewczyna postanowiła założyć WESZ i walczyć o porządne traktowanie skrzatów domowych. Nie wzięła jednak pod uwagę pewnego drobnego, aczkolwiek ważnego czynnika.

Z czwartego filmu o Harrym Potterze usunięto kontrowersyjny wątek. Fani do dziś dyskutują o tej historii Hermiony - ilustracja #1
Nie kaźdy skrzat lubił wolność. Zgredek nie był jak wszyscy. Źródło fot.: Harry Potter i Komnata Tajemnic; Chris Columbus; Warner Bros.; 2002

Skrzaty domowe, przynajmniej te znajdujące się w Hogwarcie, lubiły swoją pracę. Służba panom była dla nich najważniejsza w życiu, a otrzymanie ubrania, co oznaczało uwolnienie z obowiązków, było uznawane za hańbę. Widać to przede wszystkim po zachowaniu Mrużki, skrzatki domowej należącej do Bartemiusza Croucha, który ją zwolnił, po czym rozpoczęła pracę w Hogwarcie.

Osoby zaznajomione z książkową wersją Czary Ognia wiedzą, że Mrużka z powodu zwolnienia rozpaczała i piła piwo kremowe, popadając w nałóg alkoholowy. Niestety, ale osoby oglądające ekranizację czwartej części przygód młodego czarodzieja nie otrzymały nawet drobnej wzmianki na ten temat. Dlaczego twórcy zdecydowali się na usunięcie wątku Hermiony i skrzatów z filmu?

Z czwartego filmu o Harrym Potterze usunięto kontrowersyjny wątek. Fani do dziś dyskutują o tej historii Hermiony - ilustracja #2
Źródło fot.: Harry Potter i Komnata Tajemnic; Chris Columbus; Warner Bros.; 2002

Na pierwszy rzut oka ten kontrowersyjny wątek pokazuje Hermionę z dobrej strony. Wszak bohaterka walczy o równouprawnienie słabszej, wydawać by się mogło, zniewolonej przez czarodziejów rasy. Głoszone przez nią postulaty wydawały się słuszne. Hermiona chciała bowiem, żeby skrzaty domowe otrzymywały zapłatę za swoją pracę, a także miały możliwość posiadania różdżki. Prawda jest jednak zupełnie inna i pokazuje bohaterkę w złym świetle.

Wątek WESZ prezentuje, że Hermiona nie dba o zdanie stworzeń, które w swoim mniemaniu próbuje „uratować”, choć tak naprawdę skupia się wyłącznie na swoich przekonaniach. Co gorsza próbowała narzucić je również innym. Z tego powodu do organizacji dołączyli Ron i Harry, jednak zrobili to bardziej z przyjaźni, aniżeli z przekonania do słuszności sprawy. To samo tyczy się innych członków, którzy chcieli, żeby Hermiona dała im spokój, bądź też się jej bali. Tak było między innymi w przypadku Neville’a.

Bohaterka jednak na tym nie poprzestała. Zostawiała uszyte przez siebie ubrania w pokoju wspólnym Gryffindoru, chcąc nakłonić skrzaty do ich podniesienia. Efekt był zupełnie inny, bowiem te stworzenia przestały przychodzić do wieży, a jako jedyny te rewiry zamku sprzątał Zgredek.

Nic więc dziwnego, że Mike Newell wraz ze swoją ekipą postanowili całkowicie zrezygnować z tego kontrowersyjnego wątku. W natłoku wydarzeń, jakie działy się w Czarze Ognia, WESZ i walka o wolność skrzatów domowych wydawały się najmniej potrzebne.

Na koniec przypominamy, że wszystkie filmy opowiadające przygody Harry’ego Pottera możecie obejrzeć na platformie HBO Max.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

„Nie mogę na to patrzeć”. Mimo że film Star Wars odniósł sukces, George Lucas był nim rozczarowany

„Nie mogę na to patrzeć”. Mimo że film Star Wars odniósł sukces, George Lucas był nim rozczarowany

„Jak śmiecie”. Gwiazda Harry'ego Pottera zwraca uwagę na problem z nową ekranizacją od HBO

„Jak śmiecie”. Gwiazda Harry'ego Pottera zwraca uwagę na problem z nową ekranizacją od HBO

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała