Wyjaśniamy zakończenie Scavengers Reign, przepięknego serialu animowanego sci-fi

Subskrybenci platformy Max mają możliwość, by obejrzeć zachwycający serial science fiction – Scavengers Reign. Animacja urzekła widzów oraz krytyków nie tylko za sprawą warstwy wizualnej i fabularnej, lecz także dzięki zakończeniu o proekologicznej wymowie, odwołującemu się do new age’owej koncepcji Gai. O tym, jak należy czytać finał pierwszego sezonu, częściowo opowiedzieli sami twórcy serii.

Powiązane:Scavengers Reign to nowy, ambitny serial sci-fi, który zbiera świetne oceny

W wywiadzie dla magazynu Collider zdradzili, że choć od początku mieli pewien obraz tego, jak powinno wyglądać zakończenie, to całość wyklarowała się dopiero w trakcie pisania kolejnych epizodów. Zamknięcie tej wyjątkowej serii porusza temat relacji między planetą a jej mieszkańcami, a scenarzyści rozprawiają nad kwestiami winy, szacunku i przystosowania się do natury. Finał uzmysławia również widzom, jak mało znaczącym elementem wielkiego organizmu – planety – jest człowiek.

Scavengers Reign serwuje rozwiązanie wątków każdej z trzech grup postaci, które rozbiły się na planecie zwanej Westą. Wszystkie one splatają się jednak w pewnym momencie i dają się sprowadzić do jednej ogólnej konkluzji. Prześledźmy jednak najpierw jednostkowe losy bohaterów.

Historia Sama i Ursuli doczekała się pozornie smutnego, ale i pełnego nadziei zakończenia. Zarażony bohater stopniowo traci kontrolę nad swoim umysłem, by ostatecznie wyrwać z piersi pasożyta odpowiedzialnego za jego stan. W ten sposób Sam żegna się z życiem, natomiast jego towarzyszce, Ursuli, udaje się przetrwać do samego końca. W tej fabule śmierć nigdy nie jest wyłącznie końcem – często stanowi ona dopiero początek czegoś innego i niesie naukę o porządku świata.

Kolejni bohaterowie, Azi i Levi, w toku swoich przygód mają możliwość odkrycia, co tak naprawdę znaczy być człowiekiem. Azi, kierownik ładowni statku, obserwuje, jak Levi – robot serwisowy – wchodzi na wyższy poziom świadomości dzięki tajemniczej substancji rozchodzącej się w jego wnętrzu. Człowiek zaczyna traktować swego towarzysza nie jako maszynę, a przyjaciela. Myśli o nim nie jak o przedmiocie, a o podmiocie.

Kamen natomiast to bohater, który rozbija się na Weście w trzeciej kapsule ratunkowej, a finał jego osobistej historii traktuje o nieukończonym odkupieniu. Bohater, za sprawą przypominającego żabę stworzenia, zostaje zmuszony do ponownego przeżycia swych wspomnień – również tych traumatycznych. Okazuje się, że Kamen jest odpowiedzialny za śmierć ukochanej. Ostatecznie „ropucha” rośnie do tego stopnia, że pożera bohatera i nosi go we własnym ciele w przypominającej łono torbie. Jak twierdzą twórcy serii, przemiana Kamena (zachodząca zarówno w świecie Westy, jak i w umyśle mężczyzn), jego zmierzenie się z poczuciem winy, stawienie czoła temu, za co jest odpowiedzialny, można nazwać odkupieniem, a paradoksalnie upadek bohatera jest w zasadzie jego odrodzeniem.

Scavengers Reign, Charles Huettner, HBO, 2023.

Wątki tych wszystkich bohaterów zbiegają się w ostatnim akcie Scavengers Reign. Postacie serialu wracają na pokład Demeter – statku kosmicznego, który wcześniej uległ zniszczeniu. Chcą stamtąd zebrać cenną technologię, a później, za pomocą jedynego sprawnego promu, uciec przed Westą. Ostatecznie Kris odlatuje sama, porzucając Barry’ego, który zostaje na planecie z resztą bohaterów. Ratuje ich Levi – „wskrzeszony”, jak się okazuje, przez stworzenia zamieszkujące Westę. Robot stał się bowiem w połowie rośliną i zyskał dzięki temu ogromną moc. Wszystko za sprawą, jak sam powiedział, adaptacji.

Co oznacza takie zwieńczenie serialu? Jak już wspominaliśmy, twórcy sami wskazali interpretacyjny trop. Przyznali, że jedną z inspiracji była teoria Gai – planety rozumianej jako żywej i świadomej istoty. Wszystkie zamieszkujące ją organizmy są od niej zależne i wzajemnie połączone. I tak, choć w serialu Westa-Gaia stanowi dla ludzi niebezpieczeństwo, kiedy ci nie szanują jej i jej praw, to jednak osobom skłonnym ją respektować jest skłonna zapewnić bezpieczne miejsce. Muszą tylko zrozumieć i zaakceptować to, że są jej częścią. Zaadaptować się tak, jak Levi, który stał się jednością z planetą i zyskał dzięki temu nowe, niezwykłe możliwości.

Przesłanie Scavengers Reign śmiało możemy więc nazwać proekologicznym – twórcy chcą pokazać, że w obliczu potęgi Ziemi jesteśmy tylko nic nieznaczącym, maleńkim elementem. Musimy uznać wyższość planety i całkowitą od niej zależność. Należy więc oddać jej szacunek, nie eksploatować, a respektować – bo bez niej nigdy nie będziemy mieli prawa do życia i to na jej łaskę jesteśmy skazani.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.