„Właśnie to pociąga mnie estetycznie”. To dzieło Zacka Snydera, dzięki jego upodobaniom, stało się przełomowe i wyznaczyło nowe standardy

Jeden film Zacka Snydera miał pewien wpływ na to, jak kręci się teraz w Hollywood. W swoich czasach uchodził on za przełomowy.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 18 czerwca 2024
1
Źrodło fot. YouTube: Netflix: Behind the Streams / 300, Zack Snyder, Warner Bros. Pictures, 2007
i

Zack Snyder obecnie najbardziej jest kojarzony ze swojej pracy nad DCEU, a także filmami Rebel Moon, które niedawno pojawiły się na Netfliksie. Jednakże to ani adaptacje komiksów DC, ani jego własna kosmiczna opera nie są jego przełomowymi dziełami.

Do tej kategorii wpada za to jego film 300, będący ekranizacją powieści graficznej Franka Millera o tym samym tytule. Owa produkcja wyróżnia się charakterystycznym stylem na tle innych dzieł historycznych, co Snyder osiągnął, kręcąc całość wewnątrz w studiu filmowym na green screenie. W ten sposób chciał przybliżyć wygląd swojego widowiska do stylistyki komiksu, na którym się opierał.

W 2005 roku, gdy powstawał obraz 300, w przemyśle filmowym kręcenie w całości na green screenie, by wszelkie scenerie dopracować w postprodukcji, nie było jeszcze tak powszechne, jak obecnie. Snyder postanowił jednak zdecydować się na tę metodę, ponieważ zależało mu na osiągnięciu konkretnej estetyki, o czym powiedział Los Angeles Times.

Właśnie to pociąga mnie estetycznie. Lubię nieustępliwą i przesadną naturę powieści graficznej. Tak więc tempo i projekt, ta histeryczna dziwność, wynikają z tego.

Snydera z całą pewnością zainspirował inny film, będący ekranizacją dzieła Millera – Sin City, który zadebiutował właśnie w 2005 roku i także był kręcony w całości na green screenie. 300 było kolejnym takim dziełem, które reprezentowało preferowaną przez Snydera estetykę, wyróżniającą jego produkcję.

Snyder, aby jego film jak najbardziej przypominał materiał źródłowy, postawił na kontrastowy, o niedużym nasyceniu barw wygląd, w którym wyróżniała się czerwień na bladozłotym tle. Zaś zwolnione tempo, obecnie charakterystyczny znak reżysera, pomogło zwrócić większą uwagę na sekwencje akcji i podkreślić brutalność, jak potrafi to być uchwycone na poszczególnych kadrach komiksu, które zatrzymują dany moment w miejscu.

Współcześnie kręcenie filmów w całości na green screenie wcale nie dziwi, wiele produkcji Marvela powstaje właśnie w ten sposób w mniejszym lub większym stopniu, jednak 20 lat temu nie było to normą, a w dodatku tak szerokie wykorzystanie efektów specjalnych raczej było domenom widowisk sci-fi. Można więc powiedzieć, że Snyder, ze swoim filmem 300, który swego czasu narobił sporo szumu, przyczynił się do zrewolucjonizowania podejścia do kręcenia w Hollywood. Produkcja ówcześnie była chwalona za swoje przełomowe podejście do wykorzystania efektów specjalnych oraz green screena i z całą pewnością dzięki temu wyznaczyła nowe standardy. Po 300 żaden inny film reżysera nie zdołał w takim stopniu wpłynąć na branżę filmową.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni

„Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni

„To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air

„To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air

„Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć

„Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą”

„Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą”