Minęło 20 lat, a niektórzy dopiero pierwszy raz widzą ten detal z Władcy Pierścieni

Trzeba zadbać nawet o najdrobniejsze szczegóły, żeby stworzyć spójny obraz wciągającego uniwersum. Jeden detal dotyczący Nazguli w Drużynie Pierścienia, jasno wskazuje mieszkańcom Śródziemia, kto jest panem upiorów.

fantasy
Zbigniew Woźnicki 27 lutego 2023
31
Źrodło fot. Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia; reż. Peter Jackson; New Line Cinema; 2001
i

Pomimo upływu lat, trylogię Władcy Pierścieni Petera Jacksona wciąż ogląda się bardzo dobrze. Konstrukcja świata pozwala w pełni wczuć się w wydarzenia, które mają miejsce w Śródziemiu. Oczywiście pomagają w tym najdrobniejsze szczegóły, jak zbroja Aragorna w Powrocie króla. Na przestrzeni wszystkich trzech produkcji możemy znaleźć więcej drobnych ciekawostek, kreujących to niesamowite uniwersum.

Minęło 20 lat, a niektórzy dopiero pierwszy raz widzą ten detal z Władcy Pierścieni - ilustracja #1
Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia; reż. Peter Jackson; New Line Cinema; 2001

Amazon Prime Video kupisz tutaj

Jedna z nich dotyczy Nazguli. Mroczne upiory w przeszłości były władcami ludzi, którzy przyjęli pierścienie Saurona, a następnie dali pochłonąć się ciemności upadłego Majara. Po upadku Czarnego Pana słuch o nich zaginął, a na przestrzeni tysięcy lat również pamięć o ich istnieniu. Nagłe pojawienie się Nazguli, które miało miejsce pod koniec Trzeciej Ery, dla wielu osób było przerażającym wydarzeniem, ale jednocześnie nie wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, czym są zakapturzone byty.

Widocznie kowale Mordoru zadbali o to, aby każdy, kto napotka Nazgule, wiedział, komu służą. Widać to we Władcy Pierścieni: Drużynie Pierścienia. Na naszelnikach wierzchowców upiorów znajduje się wykute z metalu oko. To jest symbol jednoznacznie kojarzony z Sauronem. Ten drobny szczegół jest świetnym uzupełnieniem wyglądu dziewięciu jeźdźców, którzy za wszelką cenę chcieli dopaść aktualnego powiernika Pierścienia, czyli Froda. Oko przy naszelnikach jest najlepiej widoczne, gdy zatrzymamy Drużynę Pierścienia w 1 godzinie i 10 minucie.

Gdy w Powrocie króla widzimy z bliska Nazgule dosiadające skrzydlate bestie, to widać, iż brakuje dodatkowych zdobień uprzęży, w tym wspomnianego oka. Na tym etapie konfliktu z pewnością każdy już był świadomy obecności upiorów oraz ich Mrocznego Pana. Ale ten jeden element z Drużyny Pierścienia w ciekawy sposób dopełnia istoty, które dla wydarzeń końca Trzeciej Ery Śródziemia były bardzo ważne.

Trylogię Władcy Pierścieni można obejrzeć w usłudze Amazon Prime Video. Należy pamiętać, iż udostępnione wersje filmów są kinowe, a nie reżyserskie.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

Raz Mariska Hargitay wstrzymała prace na planie Law & Order: SVU, aby pomóc dziewczynce, która pomyliła ją z prawdziwą policjantką

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Nie mogę błagać mężczyzny w telewizji”. Ellen Pompeo była tak zawstydzona kręcąc tę ikoniczną scenę z Grey’s Anatomy, że podczas niej naprawdę płakała

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Miałem wiele obaw co do narracji”. Harrison Ford nazwał pracę nad Blade Runnerem „koszmarem”

„Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial

„Nie, dziękuję”. The Walking Dead byłoby zrujnowane, gdyby nie ta jedna decyzja, która ocaliła serial