Chcielibyście Władcę Pierścieni od Wesa Andersona? Zobaczcie genialny fanowski zwiastun

Gdyby Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia doczekał się oryginalniejszej adaptacji od Wesa Andersona, ta mogłaby wyglądać wyjątkowo ciekawie. Udowodnili to fani, którzy przy użyciu sztucznej inteligencji stworzyli zwiastun Kapryśnej Drużyny.

fantasy
Zbigniew Woźnicki 12 maja 2023
1
Źrodło fot. Curious Refuge; 2023
i

Władca Pierścieni do dzisiaj jest uwielbianą serią i często fani dosyć aktywnie bronią oryginalnej wizji Tolkiena. Być może jednak odpowiednio wykonana, ciekawa adaptacja spodobałaby się nawet największym purystom. Na kanale YouTube Curious Refuge można obejrzeć nietypowy zwiastun Władcy Pierścieni: Drużyny Pierścienia. Jest to wizja produkcji, której reżyserem byłby znany ze specyficznej stylistyki Wes Anderson.

Z pomocą różnorakich programów, opierających się na sztucznej inteligencji, udało się stworzyć bardzo ciekawy zwiastun. Końcowy efekt wizualnie faktycznie przypomina Śródziemie, ale przedstawione w krzywym zwierciadle. W obsadzie tej wersji pojawili się znani ze współpracy z Andersonem Bill Murray jako Gandalf, Ben Stiller jako Boromir, ale zdecydowanie najciekawsze i najdziwniejsze wrażenie robi Willem Dafoe jako Gollum.

Ekipa Curious Refuge pochwaliła się swoim dziełem The Whimsical Fellowship między innymi na Reddicie. Zaciekawieni ludzie zaczęli dopytywać się, jakich narzędzi użyto przy produkcji. W jednym z komentarzy użytkownik themushroommage napisał, jakie programy jego zdaniem zostały wykorzystane:

  1. MidJourney (generowanie tematycznych obrazów i teł);
  2. Stable Diffusion (do skalowania, chociaż tutaj themushroommage nie jest tego pewny) i ControlNet (do stworzenia efektu paralaksy);
  3. ElevenLabs (klonowanie głosu, przetwarzania tekstu na mowę dla narratora);
  4. D-Id (stworzenie ruchu głów, gałek ocznych oraz ust i zgrywanie ruchu warg ze słowami);
  5. ChatGPT(4) (do wygenerowania całego tekstu, który potem transferowany jest do ElevenLabs);
  6. Adobe Premiere Pro lub Adobe After Effects (do edycji całego nagrania wideo).

Finalny efekt robi wrażenie i pokazuje prędkość, z jaką programy bazujące na sztucznej inteligencji się rozwijają. Być może nie za tak długi czas w kinach zaczną pojawiać się produkcje z prawdziwego zdarzenia, których stworzenie zajmie się kierowana przez człowieka AI.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach