„Wiele z tego to bzdury". Jean-Claude Van Damme krytykuje hollywoodzkie gwiazdy, które rzekomo same wykonują kaskaderskie sceny

Jean-Claude Van Damme bardzo ceni kaskaderów, którzy wielokrotnie wykonywali za niego najtrudniejsze zadania. Gwiazdor kina akcji twierdzi też, że widzowie powinni być bardziej podejrzliwi co do przechwałek niektórych aktorów.

ciekawostki filmowe
Pamela Jakiel 20 sierpnia 2024
1
Źrodło fot. Nieuchwytny cel, John Woo, Universal Pictures,1993
i

Jean-Claude Van Damme jest ikoną kina akcji. Choć szczyt swej kariery ma już za sobą, to jednak wciąż chętnie opowiada o przemyśle rozrywkowym, a w wywiadach dzieli się spostrzeżeniami na temat filmowego świata. W rozmowie z magazynem Telegraph w 2023 roku gwiazdor postanowił poruszyć temat wyczynów kaskaderskich.

Coraz częściej słyszy się, że jakaś hollywoodzka gwiazda sama wykonała wszystkie wymagające czy niebezpieczne sceny w danym filmie i nie korzystała z pomocy dublerów. Aktorem, który słynie z kaskaderskich wyczynów, jest oczywiście Tom Cruise.

Choć z uwagi na wiele zakulisowych materiałów nie możemy wątpić w to, że gwiazdor Mission: Impossible rzeczywiście sam podejmuje się wymagających sprawności i odwagi zadań, to jednak względem innych artystów powinniśmy być nieco bardziej podejrzliwi. Tak przynajmniej twierdzi Jean-Claude Van Damme, który wydaje się sugerować, że nierzadko przechwałki aktorów mogą być jedynie chwytem marketingowym.

Kiedy słyszysz w telewizji, że zrobili samodzielnie sceny kaskaderskie, wiele z tego to bzdury – przekonywał aktor.

Sam Jean-Claude Van Damme przyznał, że nie zawsze grał w scenach kaskaderskich w swoich filmach. Nie ma nic przeciwko CGI, ale to prawdziwa akcja jest tym, co lubi najbardziej. Dlatego też docenia kaskaderów i pozytywnie wypowiada się na ich temat. Choć wielokrotnie wyręczali go w trudnych zadaniach i to dzięki nim „wygląda na silnego”, to jednak nigdy nie pozwolił im robić tego, w czym jest najlepszy.

Jestem z nich bardzo dumny, ponieważ sprawiają, że wyglądam na niezwykle silnego. Ale jeśli chodzi o kopnięcia, to jest to moja specjalność. Żadnych kaskaderów. Włączcie sobie to w zwolnionym tempie i zobaczcie, że to ja. Potrzebujemy kaskaderów. Kaskaderzy są wspaniali.

Nikogo nie zdziwi więc też to, że Jean-Claude Van Damme jest zdania, iż kaskaderom powinno się przyznawać Oscary.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

„Uważam, że było to konieczne”. Brooklyn 9-9 w odcinku, z którego Terry Crews jest dumny, na chwilę zapomniało, że jest komedią

„Uważam, że było to konieczne”. Brooklyn 9-9 w odcinku, z którego Terry Crews jest dumny, na chwilę zapomniało, że jest komedią

„To była trudna lekcja”. Ceniony reżyser zapewnił, że już nigdy nie będzie pracował z Julią Roberts

„To była trudna lekcja”. Ceniony reżyser zapewnił, że już nigdy nie będzie pracował z Julią Roberts

„Byłem w potrzasku”. Ten film z 2012 roku wart 100 mln dolarów ocalił karierę Hugh Granta i pomógł mu ponownie czerpać przyjemność z aktorstwa

„Byłem w potrzasku”. Ten film z 2012 roku wart 100 mln dolarów ocalił karierę Hugh Granta i pomógł mu ponownie czerpać przyjemność z aktorstwa

„Nie było to satysfakcjonujące”. Odtwórczyni uwielbianej postaci w Harrym Potterze wyznała, że występ w serii dla niej nie przypominał aktorstwa

„Nie było to satysfakcjonujące”. Odtwórczyni uwielbianej postaci w Harrym Potterze wyznała, że występ w serii dla niej nie przypominał aktorstwa

„Myślę, że jestem do tego przyzwyczajona”. Angelina Jolie z klasą odpowiedziała producentowi, który nazwał ją „minimalnie utalentowanym rozpuszczonym bachorem”

„Myślę, że jestem do tego przyzwyczajona”. Angelina Jolie z klasą odpowiedziała producentowi, który nazwał ją „minimalnie utalentowanym rozpuszczonym bachorem”