„Według wszystkich relacji był okropny”. Michael Caine wciąż narzeka na film, przez który nie odebrał swojego Oscara

Michael Caine nie ukrywa, że wziął udział w słabym filmie dla korzyści finansowych. To nie przeszkadza mu w narzekaniu na produkcję, która uniemożliwiła mu odebranie Oscara.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 29 lipca 2024
1
Źrodło fot. Jaws: The Revenge, Joseph Sargent, Universal Pictures, 1987
i

Michael Caine to świetny aktor i jedna z twarzy brytyjskiego kina, krótko mówiąc, to prawdziwa gwiazda, która może pochwalić się swoimi dokonaniami w branży. Dziwi więc jego decyzja o tym, aby wystąpić w okropnym sequelu Szczęk, Szczęki 4: Zemsta, w reżyserii Josepha Sargenta.

Warto jednak poznać kontekst tej decyzji. Gwiazdor kina w tamtym czasie planował przeprowadzkę ze swoją rodziną ze Stanów Zjednoczonych do Anglii, gdzie budował swój dom. Niestety, koszty okazały się większe niż przewidywano, dlatego kiedy zaproponowano mu 1,5 mln dolarów za udział w tej produkcji, aktor dwa razy się nie zastanawiał i przyjął ofertę.

Jak sam wyznał podczas rozmowy dla The Denver Post, rola była niewielka, a pociągała za sobą korzyści finansowe oraz umożliwiła mu spędzenie czasu na Bahamach, dlatego nie mógł skarżyć się na zaoferowane mu warunki. Za sam film zaś, jak Caine podkreślił, nie ponosi odpowiedzialności, ponieważ zagrał tam tylko niewielką rolę i poza tym w żaden inny sposób nie był w ten projekt zaangażowany, dlatego nie bierze na siebie winy za tę porażkę.

To była tylko 10-minutowa rola. To było tylko 10 dni pracy. W Nassau. Na Bahamach. Chcieli mi zapłacić milion dolarów za 10 dni, a ja powiedziałem: „Hej, zrobię to”. Nie zwróciłem na to uwagi. Nie napisałem go, nie wyreżyserowałem, nie sfotografowałem, nie wyprodukowałem, nie zagrałem żadnej z głównych ról, ale to na mnie spadła wina.

Ale choć Michael Caine umywa od Szczęk 4 ręce, świadomy tego, jak zły jest to film, nie brzmi tak, jakby żałował udziału w tym projekcie, ponieważ pomógł mu ukończyć budowę wymarzonego domu. Dzięki temu zresztą powstał już legendarny cytat Caine’a:

Nigdy nie widziałem tego filmu, ale według wszystkich relacji był okropny. Widziałem jednak dom, który zbudował, i jest wspaniały.

Co ciekawe, przez prace nad Szczękami 4: Zemstą aktor nie był w stanie pojawić się na ceremonii rozdania Oscarów w 1987 roku, ponieważ musiał wtedy kręcić film. Nie odebrał więc swojego Oscara za drugoplanową rolę w obrazie Hannah i jej siostry.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach