Terrifier 2 zgłoszony do Oscarów; „To zbyt zabawna okazja, żeby ją przepuścić”

Terrifier 2 ma szansę powalczyć o statuetkę Oscara. Bloody Disgusting zgłosiło film do wyścigu po nagrodę tylko po to, żeby zmusić Akademię Filmową do obejrzenia krwawego widowiska.

horror
Weronika Morozewicz 3 listopada 2022
4
Źrodło fot. Terrifier 2, Damien Leone, Bloody Disgusting, 2022
i

Studio Bloody Disgusting potwierdziło, że Terrifier 2 został zgłoszony do oscarowej rywalizacji o statuetkę. Sequel horroru w reżyserii Damiena Leone zarobił prawie 8 milionów dolarów, a swoim sukcesem zszokował kasowych ekspertów. Film wzbudził jeszcze większe zainteresowanie, gdy pojawiły się doniesienia, że widzowie przed ekranami kin wprost mdleli podczas krwawego widowiska.

Fani w mediach społecznościowych starali się nakłonić Akademię Filmową do rozważenia horroru w wyścigu o Oscary za najlepszą charakteryzację i fryzury. Choć sami producenci filmu nie przewidywali otrzymania nominacji, jedna z najbardziej popularnych stron poświęconych horrorom (a jednocześnie jeden z producentów widowiska Terrifier 2), Bloody Disgusting, uznała, że zgłoszenie krwawego slashera do nagrody „to zbyt zabawna okazja, by ją przepuścić”.

Nie, to naprawdę się nie zdarzy. Tak, to totalny wygłup. Ale wiecie co? Myśl, że członkowie Akademii muszą znieść ekstremalny horror bez ograniczeń wiekowych, który w przeciwnym razie uznaliby za niewarty ich uwagi, to po prostu zbyt zabawna okazja, by ją przepuścić.

Bloody Disgusting obecnie zachęca fanów do oznaczania Akademii na Twitterze hashtagiem #OscarsForArt, aby napędzić kampanię oscarową filmu:

Zróbmy jeszcze trochę hałasu. Zobaczmy, ilu członków Akademii skłonimy do obejrzenia horroru, którego żaden z nich nie obejrzałby samemu.

Terrifier 2 spełnia odpowiedni warunek, aby zostać nominowanym do nagrody – grał w kinach przez co najmniej tydzień, a formularz zgłoszeniowy musi podpisać producent bądź dystrybutor filmu.

Devon Canfield z firmy dystrybuującej Terrifier 2, Iconic Releasing, przyznał, że przekroczenie granicy 7 milionów dolarów było dużym zaskoczeniem. Zwłaszcza, gdy film zarabia tak dużo pieniędzy, mimo że trafia do coraz mniejszej liczby kin.

Choć Terrifier 2 miał niewielki budżet (zaledwie 250 tys. dolarów), Leone ma już pomysł na kolejną część filmu. Przyznał on również, że wiadomość o wymiotujących i tracących przytomność kinomanach była „surrealistyczna”.

Wolałbym, żeby niektórzy wychodzili z kina. To jak pewnego rodzaju odznaka honoru, ponieważ to intensywny film. Nie chcę, żeby podczas seansu ludzie mdleli, czy żeby stała się im krzywda. To wszystko jest surrealistyczne.

Oficjalną datę premiery filmu Terrifier 2 w Polsce może zdradzić podtytuł – Masakra w Święta. Produkcja trafi do naszych kin 23 grudnia 2022 roku.

Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – tvfilmy który jest poświęcony zagadnieniom związanym z filmami i serialami. Znajdziecie tam liczne ciekawostki fakty historie z planu i opinie.

Autor: Weronika Morozewicz

„Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni

„Mówiąc tak, stanąłbym mu na drodze”. Russell Crowe nie czuł się mile widziany, gdy zaproponowano mu rolę we Władcy Pierścieni

„To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air

„To straszne”. Will Smith zdradził, że nienawidzi oglądać pierwszych odcinków Bajer z Bel-Air

„Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć

„Miałem szczęście, że udało mi się wrócić tej nocy”. Aktor z The Wire żałuje sposobu, w jaki przygotowywał się do roli. Sugeruje, że mógł przez to zginąć

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą”

„Nie polubimy jej”. Historia Moniki w pierwszym odcinku Przyjaciół była dla stacji tak kontrowersyjna, że w ankiecie postać nazwano „ladacznicą”