Horror Piątek trzynastego otrzyma serialowy prequel

Jason Vorhees powróci. Platforma streamingowa Peacock zamówiła serial z uniwersum Piątku trzynastego.

horror
Marcin "Nicek" Nic 1 listopada 2022
1
Źrodło fot. Piątek 13-go; Marcus Nispel; 2009
i

Piątek trzynastego to jeden z najbardziej kultowych horrorów w historii. Produkcja ta doczekała się kilkunastu części, w których Jason mordował swoje ofiary na wiele pomysłowych sposobów.

Ostatni film z tego uniwersum zadebiutował już trzynaście lat temu. Od tamtej pory fani opowieści o seryjnym mordercy w masce musieli czekać na jakiekolwiek informacje dotyczące nowej produkcji.

Za sprawą platformy streamingowej Peacock widzowie będą mogli powrócić do tego uniwersum. Zamówiony został serial Crystal Lake, który ma być prequelem historii opowiedzianej w filmie z 1980 roku.

Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj

Jak podaje serwis Variety, scenarzystą i showrunnerem jest Bryan Fuller, który odpowiedzialny jest między innymi za Hannibala. Przy najnowszej produkcji w świecie Piątku trzynastego pracować będzie również Victor Miller, twórca pierwszego filmu.

Na temat serialowego prequela wypowiedział się Bryan Fuller w wywiadzie dla wyżej wspomnianego portalu.

Piątek 13-tego odkryłem na łamach magazynu „Famous Monsters”, gdy miałem 10 lat. Od tamtej pory ciągle myślę o tej historii. Jestem podekscytowany, że będzie mi dane eksplorować tereny obozowe Crystal Lake.

Przypomnijmy, że oryginalny Piątek 13-tego zadebiutował w 1980 roku. W produkcji tej widzieliśmy między innymi młodego Jasona, który wpada do jeziora na terenie obozu Crystal Lake. Od tamtej pory powstały kolejne części filmu, a słynny morderca stał się głównym antagonistą serii.

Warto wspomnieć, że twórcy mają prawa do wszystkich elementów związanych z uniwersum z każdego stworzonego do tej pory filmu. Można się więc spodziewać, że będą oni czerpać z nich garściami podczas tworzenia serialu.

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

„Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu

„Nie mogę zrobić z tobą tej sceny, to obrzydliwe”. Kaley Cuoco i Johnny Galecki wywołali na planie Teorii wielkiego podrywu sporą kłótnię z trywialnego powodu

„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa

„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa

Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi

„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi

„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie

„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie