Tajna inwazja ma różnić się od innych produkcji z MCU

Secret Invasion to jeden z najbardziej oczekiwanych seriali Marvela, który ma trafić na platformę Disney+. Na temat produkcji nie wiadomo zbyt wiele, jednak Martin Freeman obiecuje, że będzie to powiew świeżości dla MCU.

ciekawostki filmowe
Marcin "Nicek" Nic 13 listopada 2022
3
Źrodło fot. Secret Invasion, Kyle Bradstreet, Marvel, 2022
i

Tajna inwazja będzie kolejnym serialem należącym do Kinowego Uniwersum Marvela, który zadebiutuje bezpośrednio na platformie Disney+. Ma to być szpiegowska produkcja, opowiadająca o działaniach Skrulli infiltrujących Ziemię.

Na temat samego widowiska nie wiadomo zbyt wiele. Co jakiś czas pojawiają się spekulacje i doniesienia, jednak nie zostały one do tej pory w żaden sposób potwierdzone. Wiadomo jednak, że fabuła skoncentruje się wokół Nicka Fury’ego, a do MCU ma powrócić również Everett Ross, grany przez Martina Freemana.

Aktor w ostatnim wywiadzie dla portalu Digital Spy wyjawił kilka szczegół dotyczących Tajnej inwazji.

Sprawia wrażenie innego niż rzeczy, które dotychczas widziałem. Całość przypomina odejście od znanych rzeczy, jednak w sposób, którego nie byłbym w stanie opisać. Fragmenty, które przeczytałem, wydają się inne: ze względu na naturę telewizji możesz rozszerzyć nieco bardziej niektóre rzeczy. Ten proces opowiadania historii jest po prostu wydłużony. Jest więcej czasu na rozwiązanie zawiłych problemów, co jest piękne w obecnej telewizji.

Jeśli chodzi o ton, to będzie trochę mętny. Całość przypomina labirynt pod względem narracji, a także liczby ludzi, którzy się ze sobą spotykają.

Disney+ kupisz tutaj

Ze słów Martina Freemana ucieszą się z pewnością fani, którzy po Tajnej inwazji oczekują mroczniejszego widowiska. Zmianę tonu sugerował między innymi pierwszy zwiastun, który został bardzo pozytywnie odebrany.

Na tę chwilę szczegóły dotyczącego Tajnej inwazji z MCU nie są znane. Wiadomo, że w obsadzie oprócz wspomnianego powyżej Martina Freemana znajdują się również między innymi Samuel L. Jackson, Ben Mendelsohn, Kingsley Ben-Adir, Cobie Smulders, Olivia Colman oraz Emilia Clarke.

Data premiery najnowszego serialu z Kinowego Uniwersum Marvela nie jest znana.

Marcin "Nicek" Nic

Marcin "Nicek" Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„To najgorszy pomysł, jaki kiedykolwiek słyszałem”. Robert De Niro miał pomysł na sequel swojego cenionego filmu, który został momentalnie odrzucony

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

„Leo wie, że tak się czuję”. Leonardo DiCaprio został nazwany „rozpieszczonym gnojkiem” przez reżysera jednego ze swoich największych przebojów

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

Simpsonowie ujawnili, dlaczego Homer nadal pracuje w elektrowni po 35 latach szaleństw

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie byłbym dostępny”. Gdyby Zwariowany świat Malcolma nie został anulowany, Bryan Cranston nie zagrałby tej kultowej postaci

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach

„Nie czuliśmy się dobrze”. Showrunnerzy The O.C. tłumaczą się z decyzji, której wciąż żałują po ponad 15 latach