„Świetny filmowiec. Ale jako człowiek? Przykro mi, ale nie”. Jane Fonda o skomplikowanych relacjach z legendami kina

Jane Fonda w swojej długiej karierze miała okazję współpracować z wieloma słynnymi filmowcami, do grona których należą m.in. Robert Redford czy Jean-Luc Godard. Nie zawsze jednak kontakty za kulisami przebiegały idealnie.

news
Pamela Jakiel 17 sierpnia 2023
2
Źrodło fot. Barbarella, Roger Vadim, Dino de Laurentiis Cinematografica, 1968.
i

Jane Fondy chyba nikomu nie musimy przedstawiać. To aktorka, laureatka dwóch Oscarów, pisarka i aktywistka, która zasłynęła z ról w takich produkcjach jak Barbarella i Czyż nie dobija się koni, a ostatnio mogliśmy oglądać ją w serialu Grace i Frankie. W swojej długiej karierze gwiazda miała szansę poznać mnóstwo wielkich nazwisk ze świata kina i z wieloma z nich współpracować. I choć na planie filmowcy wykazywali się profesjonalizmem oraz talentem, to za kulisami współpraca z nimi nie należała do najłatwiejszych.

Najlepiej świadczą o tym słowa aktorki, które padły podczas wywiadu dla Deadline w trakcie ostatniego festiwalu filmowego w Cannes. Jane Fonda szczerze opowiedziała o swoich relacjach z Robertem Redfordem, Jean-Luc Godardem oraz Michaelem Douglasem. Gwiazda wyznała, że swego czasu była zakochana w tym pierwszym, jednak z jej relacji można wnioskować, iż znajomość nie należała do najbardziej fortunnych. Sceny z pocałunkami sprawiały aktorowi dyskomfort.

Nie lubił się całować. Nie poruszaliśmy jednak nigdy tego tematu. Zawsze był w złym humorze, a ja myślałam, że to moja wina. To bardzo dobra osoba, ale ma problem z kobietami.

Fonda próbowała oddać sprawiedliwość słynnemu aktorowi i dodała, że Redford miał świetne poczucie humoru, choć nie można powiedzieć tego samego o jego punktualności. Gwiazdor potrafił spóźniać się na plan nawet trzy godziny – i to jeszcze całkiem niedawno. Aktorka była nieco mniej wylewna, jeśli chodzi o współpracę z przedstawicielem nowej fali francuskiej, reżyserem Jean-Luc Godardem.

Był wielkim filmowcem. Czapki z głów. Świetny filmowiec. Ale jako człowiek? Przykro mi, ale nie.

Lakonicznie gwiazda wypowiedziała się także na temat Michaela Douglasa, z którym pracowała na planie Chińskiego syndromu. Fonda wyznała, że aktor prawdopodobnie jej nie lubił, ale był na tyle taktowny, by próbować to ukryć.

Wygląda na to, że nie zawsze sukcesy na płaszczyźnie zawodowej idą w parze z tymi w życiu prywatnym, a osoby znane z pierwszych stron gazet mają swoje sympatie i antypatie. Po latach znajdują się zaś gwiazdy tak szczere jak Jane Fonda, które chętnie dzielą się opowieściami z „wielkiego świata” z fanami.

POWIĄZANE TEMATY: aktorzy Hollywood Robert Redford

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Dało mi to nauczkę”. Denzel Washington już nigdy nie powtórzy tej jednej rzeczy, którą zrobił na planie filmu z lat 80

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

„Muszę tego słuchać od tego gnojka”. Marlon Brando nie mógł znieść krytyki na planie filmu Francisa Forda Coppoli, przez co obraził innego aktora

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Ja z kolei byłem jego klaunem”. James Caan był przerażony na planie Ojca chrzestnego, gdy myślał, że wkurzył Marlona Brando

„Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów

„Oszukał mnie, żebym zagrał w tym śmieciu”. Arnold Schwarzenegger podstępem wrobił Sylvestra Stallone'a w jeden z jego najgorszych filmów

„Mogłem zachować się lepiej”. David Duchovny wspomina niesławny konflikt z Gillian Anderson na planie Z archiwum X, który nazywa „porażką przyjaźni”

„Mogłem zachować się lepiej”. David Duchovny wspomina niesławny konflikt z Gillian Anderson na planie Z archiwum X, który nazywa „porażką przyjaźni”