Polacy znowu mylą filmy; zamiast na Super Mario Bros, idą z dziećmi na komedię o gejach
Od kilku dni polskie rodziny szturmują sale kinowe na seans filmu Bros. Problem w tym, że rodzice wraz z dziećmi mylą przyszłoroczną animację Super Mario Bros z amerykańską komedią romantyczną o parze mężczyzn.

Jakiś czas temu wytwórnia Universal Pictures wraz z Nintendo zaprezentowały pierwszy zwiastun filmu Super Mario Bros. Nadchodząca animacja zadebiutuje w na dużych ekranach dopiero w połowie przyszłego roku, ale polscy rodzice już teraz postanowili zabrać swoje pociechy na tę produkcję. Problem w tym, że zamiast na ekranizację kultowej gry, idą do kina na Bros – komedię romantyczną o parze gejów.
Jak informuje pewien użytkownik Twittera (oryginalny post możecie zobaczyć poniżej), a jednocześnie pracownik jednego z kin, od kilku dni rodzice proszą o bilety dla swoich dzieci na film Bros, mając na myśli wspomnianą wcześniej ekranizację o Mario i Luigim. Sytuacja ta ponoć powtórzyła się kilkukrotnie i istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że tego typu przypadków było więcej na terenie całej Polski.

Co ciekawe, winna temu wszystkiemu jest wyszukiwarka Google, która najwidoczniej nie odróżnia Bros od Super Mario Bros. W efekcie tego, po wpisaniu frazy „Super Mario Bros Film” w wyszukiwarce, pojawia się rozpiska seansów nowej komedii romantycznej, która bynajmniej nie traktuje o hydraulikach.

Na koniec warto przypomnieć, że to nie jedyna pomyłka, jaka przydarzyła się polskim widzom w ostatnim czasie. Niedawno pisaliśmy o tym, że wielu fanów Avatara wyruszyło do kin z myślą, że idą na drugą część hitowej produkcji Jamesa Camerona. Niestety, dopiero na miejscu przekonywali się, że seans dotyczy filmu z 2009 roku. Istota wody – bo taki tytuł nosi sequel – zadebiutuje w kinach dopiero 14 grudnia.
Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – tvfilmy, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z filmami i serialami. Znajdziecie tam liczne ciekawostki, fakty, historie z planu i opinie.