Rotten Tomatoes w ogniu krytyki po tym, jak odkryto, że PR-owa firma ponoć płaciła za pozytywne recenzje

Czy popularny recenzencki serwis dawał się oszukiwać kupionymi opiniami?

news
Patrycja Otfinowska 7 września 2023
5
Źrodło fot. Ofelia, Claire McCarthy, Bert Marcus Productions, 2018; Emily Oberman, 2018.
i

Strona Rotten Tomatoes, znana wielu filmomaniakom, niedawno skończyła 25 lat. Początkowo był to projekt uniwersytecki, mający dać internautom dostęp do opinii różnych krytyków w USA, a zaczęło się od filmów o Jackiem Chanie. Obecnie jest to ogromny serwis i możemy znaleźć tam recenzje różnych produkcji nie tylko krytyków, ale również zwykłych użytkowników z uśredniającym wynikiem procentowym. Jak się teraz okazuje, dziennikarze Vulture ujawnili, że nawet tak prosty w działaniu system jest podatny na nieuczciwe zagrania.

Formuła wydaje się prosta: wyniki oblicza się, klasyfikując każdą recenzję jako pozytywną lub negatywną, a następnie dzieli się liczbę pozytywnych ocen przez całość. Każda recenzja ma tę samą wagę, bez względu na to, czy ukazuje się w dużej gazecie, czy na małym blogu z kilkoma wyświetleniami.

Ofelia

W 2018 roku światło dzienne ujrzała Ofelia, feministyczna wersja historii o Hamlecie. Pokazuje nam zdecydowaną, bystrą młodą damę, która zna siebie lepiej niż główny bohater. Jak podało Vulture, krytycy, którzy mieli możliwość zobaczenia produkcji szybciej, opublikowali trzynaście recenzji, w tym siedem negatywnych, co przełożyło się na wynik na poziomie 46% pozytywnych opinii na Rotten Tomatoes, który nie jest zadowalającym wynikiem.

Jednak nie jest to koniec historii Ofelii. Firma marketingowa podobno miała zacząć zatrudniać mało znanych krytyków i kilku z nich przyznało, że Bunker 15 podjęło się wypłacania 50 dolarów za recenzję.

W październiku 2018 roku pracownik Bunker 15 podobno wysłał maila do potencjalnego recenzenta na temat filmu Ofelia: „To film z Sundance [festiwal] i mam wrażenie, że niektórzy krytycy potraktowali go nieco surowo (jestem pewien, że przyczyną były bardzo wysokie oczekiwania)”. Krytyk był ciekawy, co by było, gdyby napisał niepochlebną recenzję. Pracownik Bunker 15 ponoć odparł, że dziennikarze mogą pisać, co uważają, ale ci „super mili często zgadzali się nie publikować złych recenzji na swoich stronach, a nawet jeśli to na mniejszych blogach, które nie są brane pod uwagę na Rotten Tomatoes.”.

Między październikiem 2018 roku a styczniem 2019 roku w serwisie Rotten Tomatoes pojawiło się osiem recenzji Ofelii. Siedem z nich było przychylnych, a większość z nich napisali krytycy, którzy zrecenzowali minimum jeden film, który wyszedł pod patronatem Bunker 15. Autor jednej negatywnej recenzji stwierdził, że był nakłaniany do zmiany opinii.

Film podniósł swoją średnią ocen do 62% pozytywnych recenzji. Niedługo potem dystrybutor IFC Films ogłosił, że nabył Ofelię w celu udostępnienia jej w USA. Daniel Harlow, założyciel Bunker 15, zaprzecza, by jego firma kupowała recenzje, aby wpływać na Rotten Tomatoes:

Na naszej liście dystrybucyjnej mamy tysiące autorów. Niewielka garstka stworzyła specjalny system, w ramach którego filmowcy mogą sponsorować film lub płacić za jego recenzję.

Na ten moment nie ma możliwości zobaczenia filmu Ofelia na Rotten Tomatoes, ani znalezienia tego tytułu w filmografii Daisy Ridley, która odegrała tam tytułową rolę.

Rotten Tomatoes w ogniu krytyki po tym, jak odkryto, że PR-owa firma ponoć płaciła za pozytywne recenzje - ilustracja #1

Źródło: Ofelia, Claire McCarthy, Bert Marcus Productions, 2018.

W jakim celu?

Czemu komukolwiek mogłoby zależeć na manipulacji takimi informacjami jak oceny krytyków? Ponieważ obecnie, w zalewie informacji, ciekawostek i ocen, patrzymy na głos większości. Trudno jest wymienić nazwiska osób, które zawodowo zajmują się filmami, ocenić ich pracę i odnieść się do niej. Dużo łatwiej jest wejść na stronę, która w zbiorczy sposób pokaże nam emocje grupy widzów, dzięki czemu zdejmuje to z widza branie odpowiedzialności za własne odczucia.

Wielu filmowców wypowiedziało się o Rotten Tomatoes i nie jest to pozytywna opinia. Martin Scorsese twierdzi, że serwisy takie jak RT, „z prawdziwą krytyką filmową nie mają nic wspólnego”.

Brett Ratner nazwał to „zniszczeniem naszego biznesu”.

Niektóre studia podjęły się współpracy z firmami prognozującymi wyniki recenzentów. W biznesplanach umieszcza się uwagi, by nie tworzyć filmów, które zejdą poniżej 80% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes. To pokazuje jak bardzo opiniotwórczy jest ten serwis.

Istotnym problemem jest to, że wyniki RT są publikowane po tym, jak film otrzyma kilka recenzji, co zaburza postrzeganie oceny. Jednak jest to całkiem wygodne dla dystrybutorów, ponieważ łatwiej jest zmanipulować reakcją widzów. Zaczyna się to już w momencie pokazów przedpremierowych, gdy krytycy mogą częściowo wyrazić swoja opinię za pomocą oceny punktowej.

Ta taktyka jak najbardziej działa. W lutym wynik Tomatometru dla Ant-Mana i Osy: Kwantomania utrzymywał się na poziomie 79% pozytywnych ocen po pierwszej partii recenzji. Jednak parę dni później, średnia spadła do 40%. Mimo wszystko, zagranie udało się: Kwantomania miała najlepszy weekend otwarcia ze wszystkich filmów z serii Ant-Man, a następnie zaliczyła największy spadek w historii Marvela.

W 2020 roku dochodzenie przeprowadzone przez The Ringer wykazało, że wyniki Tomatometru rzeczywiście korelują ze zwrotami ze sprzedaży biletów, zwłaszcza w przypadku komedii i horrorów, ale autorzy przyznają, że pandemia mogła zmienić nawyki chodzenia do kina w sposób, którego dane mogą jeszcze nie w pełni uwzględniać.

Rotten Tomatoes przeszło długą drogę od strony do recenzowania filmów o Jackiem Chanie do obecnej formy, chociaż wciąż jest wiele do poprawienia. Dopuszczono większą liczbę użytkowników do pozostawienia opinii, co ucina argument o zbyt małej różnorodności płciowej i rasowej. Hermetyczne grono krytyków otworzyło się na więcej opinii i punktów widzenia. Jednak niepokojące jest to, że tak łatwo jest wpłynąć na ogólną oceną produkcji, a skala problemu wciąż nie jest nam do końca znana.

Na ten moment portal Rotten Tomatoes podjął się usunięcia ze strony produkcji promowanych przez firmę Bunker 15 oraz przekazali ostrzeżenia autorom recenzji tych filmów. Wydano również oświadczenie mówiące, że nie tolerują prób manipulacji, a zespół platformy bada wszelkie podejrzane działania.

POWIĄZANE TEMATY: seriale kino Ofelia

Patrycja Otfinowska

Patrycja Otfinowska

Przygodę z profesjonalnym pisaniem rozpoczęła w czerwcu 2023 na Filmomaniaku, gdzie zajmuje się newsami ze świata kina; wcześniej pisała opowiadania o swoich ulubionych książkowych bohaterach. Z wykształcenia nauczyciel języka polskiego, jednak nauczanie przegrało z jej miłością do filmów i seriali. Nie boi się żadnego gatunku: równie chętnie zobaczy po raz setny Tokio Drift, co wybierze się w ciemno do kina na niszowy film. Niezdrowo zafascynowana Wiedźminem i gdy tylko może, po raz kolejny przechodzi Zabójców królów. Czyta książki w ilościach hurtowych, twierdząc, że z każdej potrafi wyciągnąć jakąś głęboką myśl. Gdy już oderwie się od monitora, zabiera drona na spacery i robi zdjęcia okolicy.

Kiedy premiera Black Rabbit na Netflixie? Jason Bateman i Jude Law pracują nad nowym serialem limitowanym

Kiedy premiera Black Rabbit na Netflixie? Jason Bateman i Jude Law pracują nad nowym serialem limitowanym

Stamtąd - gdzie obejrzeć 2. sezon serialu sci-fi?

Stamtąd - gdzie obejrzeć 2. sezon serialu sci-fi?

3. sezon Stamtąd ma przybliżoną datę premiery. Kiedy obejrzymy nowe odcinki horroru sci-fi?

3. sezon Stamtąd ma przybliżoną datę premiery. Kiedy obejrzymy nowe odcinki horroru sci-fi?

Kiedy rozgrywa się serial Alien? Umiejscowienie produkcji na osi czasu Obcego

Kiedy rozgrywa się serial Alien? Umiejscowienie produkcji na osi czasu Obcego

Czy powstanie 2. sezon Shoguna?

Czy powstanie 2. sezon Shoguna?