Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta

Robin Williams potrafił rozbawić każdego – najwyraźniej nawet kamerzystę, który powinien zachować na planie powagę. Jego rozbawienie możemy dostrzec po jednej ze scen w Buntowniku z wyboru.

ciekawostki filmowe
Edyta Jastrzębska 25 lipca 2024
2
Źrodło fot. Good Will Hunting, Gus Van Sant, Miramax Films, 1997
i

Buntownik z wyboru to piękny film, w którym w głównych rolach mogliśmy zobaczyć Matta Damona i Robina Williamsa. Opowiada on o Willu Huntingu, młodzieńcu, u którego w domu się nie przelewa. Chłopak, choć sprawia problemy wychowawcze, jest bystry i jego profesor odkrywa w nim talent matematyczny. Niestety, bójki prowadzą do jego konfliktu z prawem i by uniknąć poważniejszej kary musi zacząć chodzić do psychologa. Tak trafia do gabinetu Seana Maguire'a.

Ponoć jedna ze scen w Buntowniku z wyboru była tak zabawna, że podczas jej kręcenia śmiał się nawet kamerzysta, co możemy zobaczyć w filmie, bo właśnie ta wersja sceny dostała się do ostatecznej wersji produkcji. Matt Damon, biorąc udział w programie Hot Ones, wyznał, że nie jest w stanie tego w żaden sposób potwierdzić, ale to bardzo możliwe, iż właśnie tak to wyglądało.

Omawianą scenę z Buntownika z wyboru z Robinem Williamsem możecie obejrzeć poniżej.

Co ciekawe, jak donosi magazyn Far Out, ta scena została zaimprowizowana przez Williamsa. Aktor, choć mógł wykazać się w tej roli jako aktor dramatyczny, nie zapomniał o swoich komediowych korzeniach i w ten sposób zdołał wyciągnąć szczerą reakcję nie tylko z Matta Damona, który mu wtedy partnerował przed kamerą, ale też z samego kamerzysty.

Trzeba przyznać, że ta scena jest wartościowym dodatkiem do filmu. I na pewno rozbawiła także wielu widzów, którzy śmiali się tak samo, jak sam kamerzysta.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

„Chciał, aby ten serial trwał wiecznie”. Tim Allen ponoć za zakończenie Pana Złotej Rączki wini inną gwiazdę produkcji

„Chciał, aby ten serial trwał wiecznie”. Tim Allen ponoć za zakończenie Pana Złotej Rączki wini inną gwiazdę produkcji

Clint Eastwood skarżył się, że studia „nie chciały brać go pod uwagę przy obsadzaniu ról”. Zmieniło się to, gdy wystąpił hicie, który zarobił 10 mln dolarów

Clint Eastwood skarżył się, że studia „nie chciały brać go pod uwagę przy obsadzaniu ról”. Zmieniło się to, gdy wystąpił hicie, który zarobił 10 mln dolarów

„Wysyłałem e-maila dziennie grożąc innym aktorom”. Channing Tatum był gotów walczyć o rolę, której desperacko pragnął pomimo minimalnego czasu na ekranie

„Wysyłałem e-maila dziennie grożąc innym aktorom”. Channing Tatum był gotów walczyć o rolę, której desperacko pragnął pomimo minimalnego czasu na ekranie

„Zostaniesz wyśmiany przez niego i wszystkich innych”. Henry Cavill opowiedział o współpracy z reżyserem, który śmieje się z aktorów mających złe pomysły

„Zostaniesz wyśmiany przez niego i wszystkich innych”. Henry Cavill opowiedział o współpracy z reżyserem, który śmieje się z aktorów mających złe pomysły

„Gdybym wiedział, co mnie czeka”. Gwiazdor Harry'ego Pottera żałuje, że nie wziął przykładu z Alana Rickmana

„Gdybym wiedział, co mnie czeka”. Gwiazdor Harry'ego Pottera żałuje, że nie wziął przykładu z Alana Rickmana