Producentka filmu z Britney Spears sprzed 21 lat wspomina, jak jej zespół ponoć zmuszał ją do 18 godzin pracy

Z okazji wydania przez Britney Spears jej autobiografii, The Woman in Me, do kin ponownie trafi film z nią, Crossroads – Dogonić marzenia. W kinie The Grove AMC w Los Angeles reżyserka Tamra Davis oraz producentka Ann Carli wzięły udział w sesji Q&A, podczas której przedstawiły nieznane dotychczas fakty z planu widowiska (vide Variety).

Powiązane:Britney Spears krytykuje pomysł Millie Bobby Brown: „Nie jestem martwa”

Wyznały, że Spears musiała w tamtym czasie znaleźć balans pomiędzy karierą muzyczną, a pracą na planie. Twórczynie wspomniały między innymi, że dzień przed zdjęciami młoda artystka kręciła reklamę Pepsi, co sprawiało, że jej grafik był bardzo napięty.

Innym razem ekipa piosenkarki chciała, żeby Britney Spears po całym dniu na planie zdjęciowym poświęciła jeszcze noc na nagrania. Z pomocą miała wtedy przyjść Ann Carli, która nie wyraziła na to zgody i zagroziła przerwaniem zdjęć do filmu, jeśli nic się nie zmieni. Wymagania wobec młodej artystki były jednak bardzo duże.

Co ciekawe, to sama Britney Spears miała sprawić, że Crossroads – Dogonić marzenia będzie ponownie dostępne w kinach. Tamra Davis przez lata bez skutku próbowała sprawić, żeby produkcję można było gdzieś obejrzeć, ponieważ nie była dostępna na żadnej platformie streamingowej. Wystarczyła reakcja Britney Spears, żeby film pojawił się w kinach.

Crossroads – Dogonić marzenia jest dostępne w kinach od 23 do 25 października. W Polsce film jest wyświetlany jedynie w poznańskim kinie Helios. Drugi i jednocześnie ostatni seans odbędzie się 25 października o 19:00.

Czytaj więcej:Britney kontra Spears - zobacz zwiastun nowego filmu dokumentalnego Netflixa