filmomaniak.pl NEWSROOM Powrót w Kosmos - opowieść o początku rewolucji kosmicznej. Obejrzeć czy olać? Powrót w Kosmos - opowieść o początku rewolucji kosmicznej. Obejrzeć czy olać? Nowy film Netflixa Powrót w Kosmos to nie tylko opowieść o marzeniu Elona Muska. Jest to historia współpracy SpaceX z NASA, astronautów biorących udział w misjach oraz załóg, które z Ziemi nadzorują prace na ISS. Tutaj dowiecie się, czy warto zainwestować czas w obejrzenie tego programu. newsZbigniew Woźnicki 11 kwietnia 2022 3 Źródło: YouTube/Netflix W ostatnich latach temat podróży kosmicznych ponownie jest niesamowicie popularny. Głównym odpowiedzialnym za taki stan rzeczy jest Elon Musk. Popularny biznesmen otwarcie mówi o swoich planach wysłania człowieka na Marsa i założenia na czerwonej planecie miasta. Powrót w Kosmos to marzenie Elona MuskaNie będę ukrywał, że to właśnie jego osoba zainteresowała mnie Powrotem w Kosmos i postanowiłem zobaczyć film, który ma opowiadać o rewolucji lotów w kosmos. Pierwsze minuty przedstawiają przygotowania do testowej misji Demo-2, która miała miejsce w 2020 roku i jej zadaniem było zwiastowanie powrotu lotów astronautów na ISS z terenu Stanów Zjednoczonych. Dla nas może wydawać się to mało znaczące, ale z wypowiedzi osób w materiale widać, że jest to kwestia pewnej dumy narodowej. Ciekawostka: różnica między astronautami i kosmonautami jest taka, że ci pierwsi latają na misje z terenu Stanów Zjednoczonych, a drudzy z terenu Federacji Rosyjskiej. Zanim zobaczymy jak przebiegła misja, to czeka nas najpierw seria wspomnień, a w nich obejrzymy początki SpaceX, o których opowiadają również pracownicy firmy. Być może nie każdy o tym wie, ale w pewnym momencie ta kosmiczna firma była na skraju bankructwa i Elon Musk prawie nie miał środków, gdy kolejne loty okazywały się katastrofami. Tym, co naprawdę spodobało mi się w filmie, jest nie skupianie się na ekscentrycznym bogaczu. Co prawda widzimy go w filmie, ale pokazuje tam kompletnie inną twarz: jest całkowicie skoncentrowany na celu, jakim ma być ponowne lądowanie na Księżycu, a potem lot na Marsa. Poznajemy tam krótkie historie wielu pracowników związanych z misją, w tym astronautów NASA – Boba i Douga. Dowiadujemy się o ich przeszłości i rodzinach, a także podejściu do życia, które zmieniło się dzięki misjom na ISS. Uważam, że Powrót w Kosmos jest filmem wartym obejrzenia. Dwie godziny to nie jest długi czas, a materiał nie jest przepełniony naukową terminologią, która mogłaby szybko znudzić. Jest to opowieść o zwykłych ludziach, których pasją jest podbój Wszechświata i nie boją się jej realizować. Ostrzegam jedynie, że może to być początek nowego hobby polegającego na obserwowaniu kolejnych misji NASA oraz SpaceX. POWIĄZANE TEMATY: Netflix filmy i seriale dokumentalne VoD Powrót w kosmos Zbigniew Woźnicki Zbigniew Woźnicki Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton. Tomb Raider: Legenda Lary Croft - czy będzie 2. sezon? Netflix zdecydował Tomb Raider: Legenda Lary Croft - czy będzie 2. sezon? Netflix zdecydował Kiedy Joker 2 będzie w streamingu na Max? Kiedy Joker 2 będzie w streamingu na Max? Terminator Zero - czy będzie 2. sezon serialu Netflixa? Terminator Zero - czy będzie 2. sezon serialu Netflixa? Chłopiec i czapla wylądował na Netflixie. Nagrodzone Oscarem arcydzieło Studia Ghibli można już obejrzeć w streamingu Chłopiec i czapla wylądował na Netflixie. Nagrodzone Oscarem arcydzieło Studia Ghibli można już obejrzeć w streamingu „Nie będziemy głupcami”. To koniec Różowych lat 90. Netflix anulował sequel popularnego sitcomu, ale jest jeszcze nadzieja dla serialu „Nie będziemy głupcami”. To koniec Różowych lat 90. Netflix anulował sequel popularnego sitcomu, ale jest jeszcze nadzieja dla serialu